– Gazociąg wykonany na zlecenie PGNiG Upstream Norway jest najdłuższą instalacją tego typu na świecie i pierwszą, której długość przekroczyła 1,5 kilometra. Sukces projektu otwiera nowe perspektywy zagospodarowania podmorskich złóż – podkreślił Paweł Majewski, Prezes Zarządu PGNiG SA, spółki, która jest właścicielem PGNiG Upstream Norway, cytowany w przesłanym komunikacie.
Jak wyjaśnia dalej, technologia EHTF jest bardziej efektywna kosztowo i energetycznie od innych rozwiązań stosowanych w celu ograniczenia ryzyka powstawania hydratów. - Dzięki niej zagospodarowanie i eksploatacja odległych złóż będą tańsze i bardziej przyjazne dla środowiska– stwierdził.
Instalacja ma na celu zapobieganie powstawaniu hydratów, czyli przypominającej lód mieszaniny wody i metanu, której - jak wyjaśniono- gromadzenie się w rurociągach może prowadzić do ich zablokowania. W komunikacie wskazano, że w przypadku Ærfugl niebezpieczeństwo wytrącania się hydratów jest szczególnie duże, ponieważ głębokość morza w miejscu ułożenia rurociągu sięga 400 m, co oznacza, że temperatura wody wokół instalacji może spadać do poziomu3 stopni Celsjusza.
Jednak jeszcze istotniejszym czynnikiem ryzyka ma być znaczna odległość pomiędzy odwiertami a FPSO Skarv. - Transport gazu na odległość kilkunastu kilometrów oznacza w takich warunkach długi czas ekspozycji paliwa na niską temperaturę, a tym samym zwiększa prawdopodobieństwo powstania hydratów- napisano.
Do jego podgrzewania wykorzystywana jest energia elektryczna przepływająca przez przewody zamontowane wewnątrz warstwy izolacyjnej wypełniającej przestrzeń pomiędzy właściwym rurociągiem i zewnętrzną rurą ochronną. Izolacja ma nie tylko ograniczać pobór elektryczności, ale także chronić środowisko naturalne przed promieniowaniem cieplnym.
