Reprezentacja Czech nie zawiesiła wysoko poprzeczki w starciu z Polakami. Mecz trwał zaledwie jedną godzinę i 11 minut. Biało-Czerwoni wygrali 3:0, a w setach do 18, 12 i 15.
- W meczach z takimi drużynami jak Czechy trzeba grać skupionym. Są w niej zawodnicy, którzy grają w dobrych klubach lub ligach. Wiedzieliśmy jednak, że jeśli będziemy grać na swoim poziomie, to ze wszystkimi w fazie grupowej jesteśmy w stanie wygrać. Nie możemy nikogo zlekceważyć, a grając na 100 proc., właśnie tak te mecze będą wyglądać - stwierdził 29-letni Zatorski.
Polska jest liderem grupy D i jest też pewna awansu do 1/8 finału. W fazie grupowej pozostały jej jeszcze dwa spotkania, które odbędą się już w Amsterdamie, a nie w Rotterdamie jak do tej pory. Vital Heynen i spółka przeniosą się do nowego miasta we wtorek. Tego samego dnia o godz. 17 zagrają z Czarnogórą (transmisja TVP 1, TVP Sport, Polsat Sport, Super Polsat).
Brązowi medaliści mistrzostw Europy 2019. Zobacz, kto zdobył...
