
Paweł Wąsek piąty w konkurtsie w Zakopanem
Na co dzień młody skoczek mieszka w Ustronie, gdzie wiedzie żywot kawalera. Interesuje się sportami motorowymi, bywa na Grand Prix Formuły 1 w Budapeszcie, najlepiej odpoczywa nad wodą i uwielbia mocne wrażenia, na koncie ma m.in. skok ze spadachronem.

Tam mieszka i tak żyje na co dzień Paweł Wąsek
Paweł Wąsek w Zakopanem zaliczył swój najlepszy konkurs w tym sezonie Pucharu Świata. Młody skoczek od początku konkursu indywidualnego 19 stycznia był w czołówce. Oddał skok na 136 m i ostatecznie był po pierwszej serii 7., ze stratą 6,6 pkt do podium. Drugą próbę Kubacki miał nieudaną (120 m), spadł w zestawieniu o kilka pozycji, na 26. W podobnym nastroju był Stoch, bo 125,5 nie pozwoliło utrzymać się w „20” (24.). Poprawił się natomiast Wąsek, który po kolejnym świetnym skoku (137 m) awansował ma 5. miejsce. To powtórzenie jego najlepszego wyniku w Pucharze Świata.

Paweł Wąsek uwielbia wszelkie sporty na wodzie
Paweł Wąsek na skocznie trafił już w wieku 6 lat. Ten sport odziedziczył w rodzinie, skakali także jego dziadek Władysław Pytel i wujek Mirosław Pytel. Aktualnie reprezentuje klub z Wisły. W Pucharze Świata zadebiutował w styczniu 2018 roku w Zakopanem, ale wtedy nie zdołał przebić się do finału. Udało się to rok później na Wielkiej Krokwi i 18 stycznia 2019 roku Wąsek zdobył pierwsze punkty Pucharu Świata.

Paweł Wasek zaliczył też skok ze spadachronem
To może być przełomowy moment w karierze 25-letniego skoczka. Zawsze uchodził za wielki talent, choć niewiele brakowało, aby jego kariera została nagle przerwana. W wieku 14 lat zaliczył ciężki upadek na skoczni w Wiśle. Stracił przytomność i choć uniknął poważniejszych obrażeń, to nie było łatwo wrócić do dalekiego skakania.