Złe wieści przekazał serwis WP Sportowe Fakty. Paulo Sousa w ostatnich dniach przebywał w Londynie, gdzie spotkał się m.in. z Mattym Cashem. Następnie wrócił do Portugalii i szykował się na przylot do Polski. Niestety, te plany musi zmienić. Jak miały wykazać badania antygenowe, selekcjoner reprezentacji Polski ma koronawirusa. Wprawdzie czeka na wynik testu PCR, ale jak przekazał na Twitterze dziennikarz Sport.pl, 51-letni szkoleniowiec ma objawy typowe dla Covid-19.
To nie tylko złe wiadomości dla Sousy, ale też dla piłkarzy PKO Ekstraklasy, liczących na powołanie do kadry. Portugalczyk w najbliższy weekend planował być na trzech potyczkach 12. kolejki. W piątek miał się przyglądać spotkaniu Cracovii z Radomiakiem, w sobotę Jagiellonii Białystok z Piastem Gliwice, a w niedzielę Legii Warszawa z Pogonią Szczecin.
Trudno na razie stwierdzić, czy obecność Portugalczyka na listopadowym zgrupowaniu jest zagrożona. Wydaje się, że nie, bowiem kadra zbiera się 8 listopada. Pytanie, kiedy koronawirus odpuści selekcjonerowi.
12 listopada Polska zagra na wyjeździe z Andorą, a trzy dni później podejmie na PGE Narodowym Węgry. Po ośmiu kolejkach kwalifikacji do mundialu jest druga - z trzema punktami straty do pierwszej Anglii i dwoma przewagi nad trzecią Albanią, Węgry z 11 punktami na koncie są czwarte.
Najwyżej wyceniani polscy piłkarze. Matty Cash w górnej połówce TOP 10
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- Mocne oskarżenia Kowalczyka. "W Legii jest pijacka grupa"
- Verstappen pokazał środkowy palec Hamiltonowi. "Głupi idiota"
- TOP 10 najbogatszych właścicieli klubów. Newcastle bierze wszystkich
- Lewandowski rozpoczął sezon w swoim stylu. Jak strzelał w poprzednich latach?
- Lewandowski prawie najlepszym zawodnikiem w FIFA 22!
- Wieczór z Ligą Mistrzów, to randka z Kate Abdo. Zobacz uroczą prezenterkę CBS Sports
