https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Partnerem będzie wnuczek

Maria Warda
- W ratuszu pani powiedziała mi, że o przyjęciu na kurs komputerowy będzie decydowała kolejność zgłoszeń. Jak się okazało, przyjmowali po znajomości - twierdzi Wiesław Guzicki z Łabiszyna.

- W ratuszu pani powiedziała mi, że o przyjęciu na kurs komputerowy będzie decydowała kolejność zgłoszeń. Jak się okazało, przyjmowali po znajomości - twierdzi Wiesław Guzicki z Łabiszyna.

<!** Image 2 align=right alt="Image 143770" sub="Podinspektor Ilona Przychodzka z Urzędu Miejskiego w Łabiszynie twierdzi, że rekrutacja na kurs odbywała się według kolejności zgłoszeń / Fot. Maria Warda">Nasz Czytelnik od kilku lat przebywa na rencie. Po wypadku na budowie ma problem z poruszaniem się. Mógłby zmienić swój los, gdyby nauczył się podstaw informatyki. Wierzył, że stanie się to w najbliższym czasie, bo Urząd Miejski ogłosił rekrutację na kurs realizowany w projekcie „Internet i komputery - otworzą Ci nowe sfery”. Projekt jest realizowany przez Stowarzyszenie Wspierania Edukacji i Przedsiębiorczości „Pro Libertate” w partnerstwie z gminą Łabiszyn.

- Przeczytałem ogłoszenie o organizowanym przez magistrat kursie. - mówi Wiesław Guzicki. - Spełniałem warunki, jakie postawiono. Mam 54 lata i jestem rencistą. Wyczytałem, że jednym z warunków przyjęcia będzie kolejność zgłoszeń. Podanie złożyłem o godzinie 7.45. Pani, która mnie obsługiwała była zdziwiona, że tak wcześnie przyszedłem, i prawdę mówiąc, nie była jeszcze przygotowana do pracy. Kiedy złożyłem swoje podanie dowiedziałem się, że jestem pierwszy. Spokojnie więc czekałem na zawiadomienie o rozpoczynającym się kursie. Jakież było moje zaskoczenie, gdy od znajomego dowiedziałem się, że szkolenie się już rozpoczęło, a ja się nie zakwalifikowałem. Kiedy sprawdzałem, dlaczego tak się stało, ze zdziwieniem zobaczyłem, że mój wniosek, który złożyłem o godz. 7.45 został przyjęty o godz. 10.30. Ustaliłem, że na kurs dostały się osoby będące już na emeryturze, czyli mające stały i pewny dochód, w tym krewna jednego z urzędników i jej znajomi.

<!** reklama>Rozgoryczony Wiesław Guzicki, pragnie, aby Jacek Idzi Kaczmarek, burmistrz Łabiszyna, wyjaśnił przyczyny zaistniałych nieprawidłowości w ratuszu. Złożył na jego ręce stosowne pismo. - Proszę zwrócić się w tej sprawie do podinspektor Ilony Przychockiej, bo ja nie znam sprawy - przyznał Jacek Idzi Kaczmarek, kiedy „Express” poprosił burmistrza o wyjaśnienia.

- Rekrutację na kurs prowadziło jednocześnie kilka osób - informuje Ilona Przychodzka. - Gmina Łabiszyn jest jedynie partnerem „Pro Libertate”, które realizuje program za pieniądze unijne w ramach akcji „Kapitał Ludzki”. Do udziału w kursie zakwalifikowano 36 uczestników. Szkolą się w trzech grupach, po 12 w każdej. Jedna grupa uczy się w Jabłowie Pałuckim, druga w Lubostroniu, trzecia w Łabiszynie. Są to przedstawiciele różnych środowisk. Na kurs nie dostało się 26 osób. Przyjmowałam zgłoszenie pana Guzickiego i twierdzę, iż nie było takiej możliwości, aby wniosek składał tak wcześnie. Obiecuję, że jak będzie drugi nabór, najprawdopodobniej za pół roku, pan Guzicki zostanie przyjęty.

Artur Czaja, który prowadził nabór, przyznaje, że jego mama jest uczestniczką kursu, ale zapewnia: - Ja jej wniosku nie przyjmowałem. Uważam jednak, że moja matka, tak jak każdy obywatel, ma prawo korzystać z tego szkolenia.

Wiesław Guzicki kupił komputer ponad 2 miesiące temu. Podstaw obsługi, w tym korzystania z Internetu, nauczył go wnuczek Wojtek.

Wybrane dla Ciebie

Na ten nowotwór umiera w Polsce ponad 10 tysięcy osób. Oto objawy raka jelita grubego

Na ten nowotwór umiera w Polsce ponad 10 tysięcy osób. Oto objawy raka jelita grubego

Luka VAT w Polsce mniejsza niż w 2023 roku. Raport pokazuje dużą zmianę

Luka VAT w Polsce mniejsza niż w 2023 roku. Raport pokazuje dużą zmianę

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski