Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Papa” Gollob chwali się, wytyka błędy i... odbudowuje aktyw społeczny

Redakcja
Jarosław Pabijan
- Gdy przejmowałem Polonię dług wynosił prawie 5 milionów złotych. Pieniądze wydawano lekką ręką. Teraz to się zmieni. Tylko wydatki na administrację ograniczyłem o połowę - opowiadał nowy właściciel ŻKS Polonia Bydgoszcz SA.

Tematem posiedzenia Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Rady Miasta Bydgoszczy było przygotowanie Polonii do sezonu 2016. Na pytania radnych odpowiadał Władysław Gollob.

- Zajęcia w okresie zimowym odbywały się sześć, a nawet siedem razy w tygodniu. Były prowadzone przez trzy osoby z tytułem magistra o specjalności teoria treningu sportowego. Uznałem, że 10-tygodniowy cykl zajęć wystarczy, by osiągnąć optymalną formę i nie przemęczyć organizmów - rozpoczął szef Polonii. - Pod względem fizycznym, co potwierdzają liczne testy, zawodnicy są przygotowani bardzo dobrze. Podobnie jest ze stroną emocjonalno-psychiczną.

- Mamy najmłodszy skład w lidze (średnia 21,4 - red.). Co ważne, zdecydowana większość zawodników pochodzi z Bydgoszczy i okolic. Mają oni dwu- i trzyletnie kontrakty. Na tej bazie, w kolejnych sezonach, będziemy dobierać żużlowców z wyższej półki.

- Chcemy zbudować więź między zespołem i kibicami. Tak było w latach 90. i wcześniej. Fani to doceniają. Sprzedaliśmy więcej karnetów niż rok temu o tej porze. Większość osób, które kupują całosezonowe wejściówki to osoby starsze.

Radni dopytywali m.in. o cele sportowe.

- W najbliższym sezonie chcemy mieć bliski kontakt z zespołami rywalizującymi o awans do ekstraligi - odpowiedział szef żużlowej spółki. - Czy chcemy w przyszłości awansować do elity? Szkoda, że nie ma na sali skarbnika miasta, który mógłby powiedzieć, czy ratusz wspomoże Polonię, gdy nadarzy się taka okazja...

- Na dodatkową pomoc finansową miasta raczej bym nie liczył - błyskawicznie zareagował Tomasz Rega, radny PiS. - Miasto nie po to pozbywało się udziałów, aby teraz utrzymywać sport zawodowy. Plan był taki, aby spółki stawały się samodzielne.

Przypomnijmy, że do końca 2019 roku ratusz przekaże na Sportową 8,5 mln złotych. Połowę tej kwoty pochłonie spłata długów.

Władysław Gollob odniósł się do kwestii zadłużenia i wydawania pieniędzy przez poprzednich szefów Polonii, gdy ta była jeszcze spółką miejską.

- Wydawano lekką ręką, zatrudniano przeciętnych zawodników za ogromne pieniądze. Cztery lata temu Grzegorz Walasek zarobił w Bydgoszczy pieniądze, które ja mam teraz na cały zespół - opowiadał. - W administracji też było podobnie. Zredukowałem te wydatki o połowę; teraz wynoszą one około 300 tysięcy złotych. Wiele osób pracuje ze mną za darmo. Udało mi się odbudować coś takiego, jak aktyw społeczny. Polonia to obecnie klub działaczy, a nie urzędników - zakończył Władysław Gollob, zapewniając jednocześnie, że spłaci długi i nie dopuści do sytuacji, aby nad Brdą powtórzyła się sytuacja z Gniezna, Ostrowa czy Lublina, gdzie z powodu zaległości finansowych trzeba było zawiesić funkcjonowanie zespołu ligowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!