Nasi pingpongiści wygrali w Zielonej Górze z Palmiarnią 3:1, zainkasowali 3 punkty meczowe i utrzymali 4. miejsce w tabeli, które gwarantuje grę w play-off i przynajmniej brązowy medal mistrzostw Polski.
Zaczęło się źle, bo od porażki Koreańczyka Kang Donghoona z Miroslavem Horejsim 2:3. Na szczęście w kolejnych grach triumfowali bydgoszczanie.
Najpierw Marek Badowski ograł legendę polskiego tenisa stołowego - Lucjana Błaszczyka 3:0. Kluczowy był drugi set, w którym nasz zawodnik przegrywał już 0:6, ale odrobił straty i pokonał rywala 11:9.
Zooleszcz Gwiazdę na prowadzenie 2-1 wyprowadził Andrew Baggaley. Anglik przegrał wprawdzie I seta, ale w trzech kolejnych nie dał szans Kamilowi Nalepie (3:1).
Kropkę nad "i" postawił Badowski, zwyciężając Horejsiego 2:1.
ZOBACZ OSTATNIĄ AKCJĘ MECZU
To już drugi mecz z rzędu, w którym Badowski wygrywa dwa pojedynki i zapewnia naszej ekipie wygraną. Poprzednio sztuki tej dokonał w minioną środę, a Zooleszcz Gwiazda pokonała Kolping Frac Jarosław 3:2.
W piątek, 21 kwietnia bydgoszczanie podejmować będą Pogoń Lębork, ostatnią drużynę tabeli Lotto Superligi. Mecz w sali przy Bronikowskiego o godz. 18.00.