Nie ma co ukrywać – jeśli chodzi o seriale dostępne na Netfliksie, to występują w nich niesamowici aktorzy. Bez zbędnych kurtuazji – przystojniacy. Z tego, co nam jest wiadome, większość z nich prywatnie to fantastyczni mężczyźni. Co więcej – przynajmniej na ekranie – przyciągają spojrzenie i kobiet i mężczyzn. Zasłużenie.
Dlaczego więc przeciętny widz lub widzka miałaby odmawiać sobie przyjemności spędzenia z nimi wieczora… na kanapie i pod ciepłym kocem, oglądając ich w rolach nie tylko głównych, ale także drugoplanowych. Trzeba przyznać, że nie tylko główne role Netflix obsadza niezwykle sympatycznymi i obiektywnie dobrze wyglądającymi bohaterami. Przykład? Chociażby Jaskier z „Wiedźmina”! Chociaż czasami, zwłaszcza w pierwszym sezonie bywa nieco irytujący nie sposób przyznać, że ma w sobie charakterystyczny urok i „iskierkę w oku”. W tej roli wystąpił brytyjski aktor Joey Batey, a po wywiadach z nim, promujących produkcję, gołym okiem widać, że to bardzo sympatyczny gość. Jak myślicie, kto wypadł lepiej w roli Jaskiera: Joey Batey w wersji angielskojęzycznej, czy Zbigniew Zamachowski w wersji nad wyraz polskiej? Pozostawimy Wam tę myśl do refleksji.
Nie szukać daleko – główną rolę w „Wiedźminie” gra mężczyzna uznawany za obecnie jednego z najprzystojniejszych aktorów – Henry Cavil. Naszym zdaniem – świetnie wypadł w roli pogromcy potworów, wczuł się w nią rewelacyjnie, przenosząc na swoją grę magiczną otoczkę powieści Andrzeja Sapkowskiego. Choć nie wiemy, czy brytyjski Heniu czytał dzieło Polaka, jedno jest pewne: jego wiedźminowe „hm”, które nader często wypowiadał, może zawrócić w głowie!
To jedynie kilka przykładów aktorów, którzy przyciągają spojrzenie i zostają na długo w pamięci. Zobacz nasz subiektywny ranking.
Oto najprzystojniejsi i najbardziej charyzmatyczni aktorzy z...
