11 kwietnia 2023 Ministerstwo Sportu rozpoczęło nabór wniosków o przyznanie dotacji na modernizację kompleksów sportowych zbudowanych w ramach programu „Moje Boisko – Orlik 2012”. Nabór potrwa do 28 kwietnia. Wysokość dofinansowania wynosi od 33 do 70 proc. poniesionych wydatków, w zależności od dochodów gminy, na terenie której znajduje się orlik. Wsparcie na jedno zadanie nie może być niższe niż 50 tys. zł i nie wyższe1 mln zł. W 2023 r. resort zarezerwował na odnowę orlików 30 mln zł.
Na nawierzchnię, ogrodzenie, szatnie...
Pieniądze powinny być przeznaczone na modernizację kompleksu, w tym: nawierzchni, oświetlenia, ogrodzenia wraz z piłkochwytami oraz zaplecza szatniowo-sanitarnego.
- Jeżeli gdzieś brakuje tego istotnego elementu funkcjonalnego, jakim jest zaplecze sanitarno-szatniowe lub gdy istniejące zaplecze nie spełnia określonych wymagań, bądź gdy nadaje się jedynie do rozbiórki, możliwa jest również budowa zaplecza – dodaje Ministerstwo.
Program „Moje boisko – Orlik 2012 realizowany był w latach 2008 -2012. W tym czasie wybudowano 2604 orliki, w województwie kujawsko-pomorskim 213, najwięcej w Toruniu (24) i w Bydgoszczy (23). W kosztach budowy orlików partycypowały samorządy. W całej Polsce włączyło się w nie 67 proc. gmin., w województwie kujawsko-pomorskim - 76 proc.
Murawa wyciera się i urywa
W 2018 r. stanowi technicznemu orlików przyjrzała się Najwyższa Izba Kontroli i 625 (37, 5 proc.) nie wymagało żadnych poprawek, napraw potrzebowało 999 orlików (60 proc.), a 42 (2,5 proc.) nie nadawało się do użytku. - Najczęściej psuje się murawa. Wyciera się i urywa. Nasz dyrektor dwa razy w roku zamawia sprzęt, który odświeża murawę, przewietrza ją po zimie, co powstrzymuje rozwój grzybów – opowiada Ireneusz Kraska, nauczyciel wf i opiekun orlika przy Zespole Szkół nr 22 w Opławcu. - Napraw wymagają też piłkochwyty, bo wyginają się od uderzeń. Od piłek łamią się też plastikowe rynny. Na orliku, nawet zadbanym, nie da się uniknąć zniszczeń.
