MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Opera Nova jedną z najbardziej znanych uwertur prezentuje... w tramwajach

Redakcja
Przystanek tramwajowy Focha - Opera sygnalizuje muzyką, że za oknem stoi piękny budynek
Przystanek tramwajowy Focha - Opera sygnalizuje muzyką, że za oknem stoi piękny budynek Tomasz Czachorowski
Realizacja tego przedsięwzięcia zajęła sporo czasu. Opera bardzo długo szukała dzieła, które najlepiej zabrzmi na standardowych głośnikach, a przy tym nie będzie razić ucha o świcie i nocą.

Stanęło na fragmencie uwertury z opery „Wilhelm Tell” Rossiniego. Teoretycznie muzyka powinna zacząć grać tuż po zjeździe z ronda Jagiellonów, a jej punkt kulminacyjny przypadałby wówczas na przystanek tramwajowy Focha - Opera. Niestety, emisja z głośnika nie zawsze pokrywa się z przestojami tramwaju na trasie, tak, że koncert przedłuża się nieraz aż o dwa przystanki - ku uciesze pasażerów oczywiście. Dlaczego właśnie „Wilhelm Tell”?
[break]

Bez wokalu

- Rozważaliśmy wybór rozmaitych fragmentów znanych oper, także partii wokalnych, jednak pewnym ograniczeniem były parametry tramwajowych głośników - mówi Piotr Karczewski, kierownik Działu Koordynacji Pracy Artystycznej Opery Nova. - Klasyka wymaga najwyższej jakości emisji. Testowaliśmy wytypowane dzieła na sprzęcie o możliwościach technicznych podobnych do tych, jakimi dysponują tramwaje. Okazało się, że do tramwaju nie nadają się fragmenty wokalne z uwagi na ryzyko zniekształcenia dźwięku. Poza tym, zastanawiając się na przykład nad fragmentem arii Królowej Nocy („Czarodziejski flet” W.A. Mozarta), doszliśmy do wniosku, że o piątej nad ranem albo około północy pasażerowie mogliby być nieco zaskoczeni takim wyborem repertuaru, a nawet wystraszeni. Wreszcie chodziło nam bardziej o delikatne wkomponowanie muzyki w miejski szum, w gwar rozmów, niż o wprowadzanie elementu zaskoczenia. Uznaliśmy, że uwertura z „Wilhelma Tella” nadaje się do takiej ekspozycji doskonale.

Więcej głośników!

Nagranie przygotowane przez operę dopasowywali do możliwości technicznych oferowanych przez siebie urządzeń specjaliści z firmy Pixel, która odpowiada m.in. za nadawanie informacji w bydgoskiej komunikacji miejskiej. - Przyznam, że jako mieszkaniec Fordonu pracujący w Osielsku jeszcze nie miałem okazji posłuchać uwertury - mówi Piotr Rybicki, dyrektor sprzedaży firmy Pixel. - Zapoznała się za to z tym fragmentem nasza koleżanka, która, żeby dokładnie sprawdzić funkcjonowanie muzycznego przystanku, na bilety wydała 20 złotych!

Jan Ciechomski, kierownik zakładu tramwajowego MZK Bydgoszcz, cieszy się z artystycznej, ale i promocyjnej inicjatywy. Obiecuje, że będzie trzymać rękę na pulsie. - Gdybym znał numer boczny tramwaju, byłoby mi łatwiej namierzyć opóźnienie w emisji nagrania, ale i tak postaram się dopilnować, żeby fragment muzyczny rozpoczynał się dokładnie w momencie zaplanowanym przez Operę Nova. Nagranie prezentujemy w tramwajach, które po remoncie kapitalnym mają zamontowane nagłośnienie, nie są to niestety jeszcze wszystkie pojazdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!