Tragedia w Nowym Jorku. Ojciec zostawił w zamkniętym samochodzie bliźniaki. Dzieci zmarły w koszmarnych męczarniach od upałów.
38-letni mężczyzna (policja nie ujawniała jego personaliów) zaparkował samochód z rocznymi bliźniakami na Bronksie i poszedł do pracy dwie przecznice dalej. - Kiedy wrócił po pracy zobaczył swojego synka i córeczkę na tylnym siedzeniu. Nie nie dawali znaków życia. Wezwany medyk stwierdził zgon- mówiła sierżant nowojorskiej policji, Mary O'Donnell.
Na pytanie policjantów, którzy przesłuchiwali ojca, dlaczego doszło do tragedii, ten odparł, że po prostu… zapomniał o swoich dzieciach! Mężczyzna był trzeźwy, nie był pod wpływem środków odurzających.
Kiedy zostawiał dzieci w samochodzie temperatura zbliżała się do 30 stopni Celsjusza, w środku mogła szybko wzrosnąć o dwadzieścia stopni.
W tym roku w podobnych okolicznościach zmarło w Stanach Zjednoczonych 23 dzieci. Z prawie 800 maluchów, które zmarły w wyniku udaru cieplnego w samochodach od 1998 do 2018 roku, większość – 54 procent - została pozostawiona w aucie przez ich opiekunów.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czy to Edzia z "Królowych życia" pomogła w obnażeniu Dagmary? Jest jeden szczegół
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie