Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogromne zainteresowanie badaniami spirometrycznymi [wideo]

ewa czarnowska-woźniak
Tłumy chętnych pojawiły się wczoraj na badaniach wydolności układu oddechowego w... Urzędzie Wojewódzkim.

Tłumy chętnych pojawiły się wczoraj na badaniach wydolności układu oddechowego w... Urzędzie Wojewódzkim. Dzięki akcjom jak ta, z okazji II. Światowego Dnia Spirometrii, 20 procent badanych dowie się o chorobie.

<!** Image 3 align=none alt="Image 191782" >

Mamy dużo szczęścia, bo spośród 94 ośrodków w Polsce wykonujących tego typu diagnostykę, aż 32 znajdują się w naszym regionie. Jak bardzo są potrzebne, świadczy ogromne zainteresowanie, jakie towarzyszyło wczorajszym bezpłatnym badaniom spirometrycznym. Także w tak nietypowych miejscach jak... Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki. - Chętnych było tylu, jakbyśmy prowadzili je pierwszy raz od dziesięciu lat, a przecież podobne akcje są u nas co roku - cieszy się dr Małgorzata Czajkowska-Malinowska z Kujawsko-Pomorskiego Centrum Pulmonologii.<!** reklama>

Uporczywy kaszel, zadyszka, duszność. To pierwsze wskazania do wykonania badania spirometrycznego. Zlekceważenie tych objawów może grozić rozwojem poważnych chorób, np. przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP), na którą choruje już około 2 mln Polaków. Chory na POChP łatwo się męczy, nawet w czasie chodzenia po schodach czy noszenia zakupów. W zaawansowanej postaci choroby, duszność może się pojawiać nawet podczas ubierania się. Na niebezpieczeństwo narażeni są zwłaszcza aktywni i bierni palacze (szczególnie po 40) oraz osoby narażone na wdychanie szkodliwych pyłów lub gazów w pracy.

Spirometria (proste, bezbolesne badanie polegające na jak najszybszym wdmuchiwaniu do aparatu całego zapasu powietrza zawartego w płucach) pozwala wykazać nieprawidłowe funkcjonowanie płuc, np. obturację (zwężenie) dróg oddechowych, zanim jeszcze pojawią się poważniejsze dolegliwości. W przypadku stwierdzenia choroby, badanie umożliwia określenie stopnia jej zaawansowania.

- Dzięki takim akcjom, około 20 procent osób z grup podwyższonego ryzyka przekona się, że ma już cechy obturacji dróg oddechowych. To ważne, że w taki sposób też docieramy do potrzebujących leczenia. Podobnie jak jeden pomiar ciśnienia nie wystarczy do wykrycia chorób kardiologicznych, tak jedna spirometria nie zastąpi całej diagnostyki. Ci chorzy trafią do nas na kolejne, bardziej wyspecjalizowane badania - mówi dr Czajkowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo