Obrodziło nam w festiwale. Prócz Ostródy i Woodstocku, o których piszemy obok w okresie najbliższych dwóch tygodni odbędzie się jeszcze jedna wielka impreza, o której milczeć nie wolna. Mowa oczywiście o katowickim OFF Festivalu, który odbędzie się w dniach 5-7 sierpnia 2011.
<!** Image 2 align=none alt="Image 176525" >
Przyznam, że mnie osobiście formuła tego festiwalu przeraża. Raz, że kapel w tym roku jest tyle, że ciężko je wszystkie zliczyć, a już na pewno nie starczyłoby tu miejsca, żeby je wszystkie wymienić; dwa, że te wszystkie formacje rozrzucone będą aż na czterech scenach: mBank, Leśnej, Trójkowej Scenie Prezydencji oraz Eksperymentalnej T-Mobile Music, na których koncerty odbywać się będą codziennie mniej więcej od godz. 14. Najtrudniej jest mi ogarnąć fakt, że koncerty na każdej ze scen odbywają się praktycznie równolegle, co sprawia, że przed wyjazdem na OFF Festival 2011 warto dokładnie zapoznać się z line-upem [dostępnym na stronie: www.off-festival.pl], by zawczasu przygotować się (dokładnie!) na koncerty, które chcielibyście zobaczyć. A jest, co oglądać. Dość powiedzieć, że w tym roku na OFF-ie pojawią się takie gwiazdy, jak: Primal Scream, Gang Of Four, Mogwai, Meshuggah, Destroyer, Kode9, Ariel Pink’s Haunted Garffiti, Twin Shadow, Sebadoh czy Hype Williams – a to tylko niewielki wycinek wyłącznie zagranicznych artystów. Wśród polskich wykonawców (w ogromnym skrócie) nie zabraknie m.in.: Kapeli Ze Wsi Warszawa, Igora Boxxa, The Lollipops, Kur, Muariolanzy, Kamp!, Dezertera (sic!), Lecha Janerki, L.Stadt i wielu, wielu innych.
<!** reklama>
Szykuje się naprawdę wielki festiwal, który z pewnością do Katowic ściągnie miłośników alternatywnego grania z całej Polski. Oczywiście cena biletów i karnetów na ten festiwal jest adekwatna do jego rozmiarów. Za bilety jednodniowe w dniach festiwalu zapłacicie 120 zł, karnety trzydniowe uszczuplą Wasze portfele o złotych 180. Dużo, ale i wrażeń dużo.