Te wymagania wydają się zbyt duże dla Mercedesa, który chce podpisać kontrakt z Hamiltonem na kolejny rok, z opcją przedłużenia. Uważa się, że władze teamu nie są w stanie zaakceptować propozycji ambasadorskiej przedstawionej przez 38-latka.
Negocjacje trwały przez ostatnie siedem miesięcy, mimo że szef zespołu Toto Wolff zasugerował już w styczniu, że przedłużenie kontraktu będzie formalnością. Po niedawnym Grand Prix Hiszpanii nalegał, aby porozumienie zostało zawarte, gdy tylko obaj "usiądą na kawę".
Obecny kontrakt Hamiltona zakłada, że zarabia 27,5 miliona funtów rocznie, z premią w wysokości 15 milionów funtów za zdobycie tytułu mistrza świata. Jest to druga co do wielkości umowa w Formule 1, a Max Verstappen z Red Bulla ma 42 miliony funtów gwarantowanej sumy podstawowej. Charles Leclerc ma trzeci najwyższy kontrakt wart 17 milionów funtów rocznie.
Poprawa Mercedesa na torze w ostatnim czasie
Na torze Mercedes doświadczył w ostatnich tygodniach pewnego rodzaju odrodzenia, po decyzji o przejściu na sidepody podobne do tych stosowanych przez Red Bulla.
Kiedy Verstappen wygrywa seryjnie ostatnie wyścigi, Hamilton zajął w nich odpowiednio czwarte, drugie i trzecie miejsce.
Dominacja Red Bulla na czele Formuły 1 jest tak potworna, że zespół prowadzony przez Christiana Hornera wypracował 154-punktową przewagę nad drugim Mercedesem w tegorocznych mistrzostwach konstruktorów.
Co Lewis Hamilton powiedział o swojej przyszłości w Mercedesie?
Zapytany, czy niedostatki w tegorocznym samochodzie Mercedesa będą czynnikiem w negocjacjach kontraktowych pod koniec maja, Hamilton powiedział: "Myślę, że to nie ma znaczenia, ponieważ nadal jesteśmy zespołem, który wygrywa mistrzostwa. Po prostu mieliśmy zły samochód. W ciągu ostatnich dwóch lat podjęto pewne decyzje, które nie były idealne i pracujemy nad tym. Mój zespół ściśle współpracuje za kulisami z Toto. Jesteśmy prawie na końcu gotowego kontraktu".
Hamilton i Mercedes udadzą się na Grand Prix Austrii w następny weekend, zanim wyjadą na trasę domowego wyścigu na Silverstone, które może być ostatnim Grand Prix Wielkiej Brytanii jako kierowcy Mercedesa. Przypomnijmy, że jest związany z niemiecką firmą silnikową od momentu przejścia z McLarena w 2013 roku. W tym czasie udało mu się zdobyć sześć ze swoich siedmiu tytułów mistrza świata.
