W ciągu kilkudziesięciu lat w dziedzinie antykoncepcji nastąpił niesamowity postęp. Wciąż pojawiają się nowe sposoby zapobiegania ciąży.
<!** Image 2 align=right alt="Image 25642" >- Od ośmiu lat stosuję cilest. To szwajcarska pigułka antykoncepcyjna, którą zapisuje mi ginekolog. Niestety, jest droga. W dodatku w różnych aptekach są inne ceny i wahają się od 26 do 35 złotych za opakowanie, które starcza na miesiąc. Muszę więc nabiegać się po aptekach w całym mieście, żeby znaleźć najtańszą - narzeka Anna Lenartowska.
Wychodzi taniej
Teresa Chwiałkowska, właścicielka i kierowniczka jednej z aptek, zaznacza, że cena cilestu jest zróżnicowana, bo jest to lek w stu procentach płatny.
Opłaca się jednak kupować większe opakowania, które wychodzą taniej. Podczas gdy pojedyncze kosztuje 35 zł, potrójne - 59 zł. Można też z potrójnego kupić tylko listek.
<!** reklama left>- Mamy bardzo dużo środków antykoncepcyjnych. Prawie wszystkie są na receptę. Bez recepty najchętniej kupowane są prezerwatywy. Przychodzą po nie zarówno panowie, jak i panie. Skończyły się czasy, gdy tylko nieśmiało kupowali je mężczyźni. Niewiele osób jest natomiast zainteresowanych globulkami dopochwowymi - tłumaczy Teresa Chwiałkowska. - Na pigułki antykoncepcyjne też są mody. Ostatnio lekarze najchętniej zapisują nowy zagraniczny lek jeanine (39 zł za opakowanie).
Część pigułek antykoncepcyjnych jest refundowana. Do tzw. cyklicznych państwo zawsze dopłacało. Za najtańsze polskie tabletki rigewidon (odpłatność 30 proc.) pacjent płaci 7,40 zł.
Inna droga
Przyszłość antykoncepcji hormonalnej to przede wszystkim te metody, które omijają drogę pokarmową. Są wśród nich plastry uwalniające hormony czy antykoncepcja hormonalna w sprayu aplikowana do nosa. Swoich zwolenników, m.in. ze względu na światopogląd mają metody naturalne, jak np. kalendarzyk małżeński.
- Jest tak dużo metod, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Jednak najskuteczniejsze moim zdaniem są środki hormonalne oraz wkładka wewnątrzmaciczna - wyjaśnia ginekolog, dr Marek Maleńczyk - Trzeba pamiętać, że nie każda kobieta może stosować pigułkę. Są przypadki, gdy może być ona szkodliwa. Z drugiej jednak strony pigułka może też zapobiegać niektórym schorzeniom.
Dla kobiety dojrzałej
Jak zaznacza dr Maleńczyk, plastry to po prostu inna droga podania hormonów. Przyda się, gdy z różnych względów ktoś nie może zażywać pigułki doustnie, bo cierpi na przykład na jakąś chorobę układu pokarmowego.
- Jeśli chodzi o kalendarzyk małżeński, to uważam tę metodę za całkiem niezłą, o ile stosuje ją kobieta światła, która robi wszystko jak należy. Tu także bardzo przydaje się doświadczenie - podkreśla dr Marek Maleńczyk.