Zgłoszenie na policję w sprawie włamania do zakładu fryzjerskiego w Rypinie zostało złożone we wtorek 10 września. Sprawca wyłamał kłódkę od drzwi, powybijał szyby. Ze środka ukradł sprzęt fryzjerski i elektroniczny wartości prawie 4 tys. zł.
- Sprawą zajęli się kryminalni, którzy na miejscu zdarzenia zabezpieczyli ślady przestępstwa, a także przesłuchali świadków. Po analizie zebranych dowodów, policjanci wytypowali dwóch mieszkańców Rypina w wieku 33 i 29 lat. Do zatrzymań doszło w minionym tygodniu. Podczas przeszukania u starszego z nich policjanci znaleźli telefon komórkowy pochodzący z tego włamania, a także dowód osobisty należący do mieszkańca Zabrza - informuje st. asp. Dorota Rupińska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Rypinie.
Panowie usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem. 33-latek dodatkowo usłyszał zarzut przywłaszczenia dowodu osobistego. Natomiast 29-latek w grudniu 2014 roku włamał się do tego samego zakładu fryzjerskiego. Wówczas spowodował straty w wysokości ponad 3 tys. zł.
Obu sprawcom grozi do 10 lat więzienia.
Młodzi kierowcy wciąż najbardziej niebezpieczni
