https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

O szóstej pobudka na całym osiedlu

Sławomir Bobbe
Mieszkańcy ulicy Ogrody to wierni parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej. Nie rozumieją jednak jej proboszcza, który nie zgadza się na przyciszenie dźwięku kościelnych dzwonów.

Mieszkańcy ulicy Ogrody to wierni parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej. Nie rozumieją jednak jej proboszcza, który nie zgadza się na przyciszenie dźwięku kościelnych dzwonów.

<!** Image 2 align=right alt="Image 51367" sub="Mieszkańcy Wyżyn chcą, aby dzwony biły ciszej i krócej. Pobudka o szóstej rano to przecież nic przyjemnego">Wielokrotnie pisaliśmy, że głośny i długi dźwięk dzwonów niesie się z potężną siłą po dzielnicy. Wielu mieszkańców narzeka, że chcąc nie chcąc, musi budzić się o szóstej rano. - Najgorzej jest w niedzielę. To jedyny dzień, kiedy mogę odespać tydzień pracy, ale nic z tego, dzwony wyrywają mnie ze snu. A w niedzielę biją jeszcze dłużej niż zwykle. Oprócz tego, z głośników płyną pieśni religijne, informowani jesteśmy też o wybiciu pełnych godzin. Policja nas lekceważy, nie chce nawet podjąć interwencji, choć na pewno słyszy, co się dzieje, bo przecież komisariat jest również na ul. Ogrody - irytuje się pani Marta.

- Nie mamy żadnych możliwości prawnych, żeby interweniować - tłumaczy Ewa Przybylinska, rzeczniczka bydgoskich policjantów.

<!** reklama left>Mieszkańcy po nieudanych próbach przekonania proboszcza, zwrócili się o pomoc do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, ale ten nie zajął się sprawą tłumacząc, że to nie jego kompetencje. Odesłał pismo do Urzędu Miasta Bydgoszczy. Gdy dzwonimy w tej sprawie do Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM, w słuchawce słychać ciężkie westchnięcie. Sprawa jest trudna i delikatna, nikt nie chce bowiem wywoływać wrażenia, że atakuje się w Bydgoszczy Kościół czy religię. Ale urzędnicy obiecują zająć się sprawą. Trudnej sztuki negocjacji podjęła się Alicja Danielewska. - Wkrótce pojedziemy do proboszcza parafii, odwiedzimy również okolicznych mieszkańców. Skontrolujemy, czy faktycznie bicie dzwonów jest bardzo uciążliwe. Nie chcemy antagonizować lokalnej społeczności, nie chcemy również konfliktu z księdzem. Myślę jednak, że można porozumieć się co do ściszenia dzwonów, krótszego ich bicia czy rzadszej emisji dźwięków - nie kryje optymizmu urzędniczka.

Bo sprawę można rozwiązać tylko polubownie. - Prawo ochrony środowiska mówi wyraźnie, że ograniczenia dotyczące instalacji i używania urządzeń nagłaśniających nie dotyczą kościelnych dzwonów, które służą do szerzenia kultu religijnego - twierdzi Alicja Danielewska.

Mimo usilnych starań, z proboszczem parafii nie udało nam się skontaktować.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski