
Konsekracja dziewic ma w Kościele tradycję od samego początku - od pierwszych wieków chrześcijaństwa. Poddawały się jej kobiety, które nie chciały wychodzić za mąż, a tam, gdzie żyły – wśród swoich rodzin - pragnęły całym swoim sercem służyć Jezusowi i dla Jezusa - mówi o. Jozue Misiak, odpowiedzialny za formację dziewic konsekrowanych w diecezji toruńskiej, proboszcz parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Toruniu.

Liturgia odbywa się podczas mszy świętej pod przewodnictwem księdza biskupa i ma bardzo podobną strukturę do tej, podczas składania ślubów wieczystych przez zakonników czy zakonnice. Kandydatki też leżą krzyżem przed Bogiem, w postawie pokory i uniżenia, że umierają całe dla Niego po to, aby być Jego chwałą. Publicznie wyrażają wolę życia w czystości, trzymając swoje ręce w dłoniach księdza biskupa. Centralnym momentem obrzędu jest modlitwa konsekracji, którą wypowiada on publicznie nad kandydatkami - mówi o. Jozue Misiak, odpowiedzialny za formację dziewic konsekrowanych w diecezji toruńskiej, proboszcz parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Toruniu.

To jest świadectwo, które pokazuje, że takie wyrzeczenie, oddanie jest ofiarą, jest pewnym trudem. Ale z drugiej strony, wielką radością dla tych kobiet i wielką łaską - mówi o. Jozue Misiak, odpowiedzialny za formację dziewic konsekrowanych w diecezji toruńskiej, proboszcz parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Toruniu.

Dzisiejsza konsekracja jest podobna do tej sprzed wieków – to ksiądz biskup przyjmuje wolę tych kobiet, że chcą trwać w dziewictwie. Po konsekracji, nie żyją one jednak w oparciu o regułę zakonu, ale służą tam, gdzie pracują – w swoich środowiskach, w swoich zawodach - mówi o. Jozue Misiak, odpowiedzialny za formację dziewic konsekrowanych w diecezji toruńskiej, proboszcz parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Toruniu.