Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O jeleniu, który padł, po czym... zniknął

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Do jakiej zwierzyny strzelano? Zdaniem Henryka Tomaszewskiego, do jelenia.
Do jakiej zwierzyny strzelano? Zdaniem Henryka Tomaszewskiego, do jelenia. Thinkstock
Czy w Strzelcach Dolnych myśliwi - zamiast strzelać do dzików - ubili byka jelenia, a jego tuszę wykorzystali na własne potrzeby?

[break]
Henryk Tomaszewski, myśliwy z kilkudziesięcioletnim stażem, stał się właśnie wrogiem numer jeden myśliwskiej braci. Dlaczego? Bo „naskarżył” wraz z innym myśliwymi na kolegów do Państwowej Straży Łowieckiej i prokuratury.

Wszystko zaczęło się 22 listopada w okolicach Strzelec Dolnych, gdzie myśliwi z Koła Łowieckiego „Słonka” z Bydgoszczy zorganizowali polowanie. - Wiadomo było, jakie mamy limity. Mieliśmy strzelać głównie dziki. Z jeleniowatych mogliśmy strzelić jedynie cielaka. A zastrzelono byka jelenia! Widziałem go w jarze, chwilę później słyszałem strzały. Nawet gdyby strzelono byka przypadkowo, co jest właściwie niemożliwe, bo zastrzelono go, gdy uciekał na polu, na którym widziałem jego ślady, to należało dokonać oględzin, sporządzić protokół, a jeleń powinien znaleźć się na pokocie. Ale na nim było tylko kilka dzików i dwa lisy. Jeleń zniknął, a właściwie został wywieziony - uważa Henryk Tomaszewski. To poważne złamanie prawa. Henryk Tomaszewski twierdzi, że są świadkowie, którzy widzieli pozyskanie tuszy jelenia i wywiezienie jej przez Andrzeja Tymę, prezesa koła i jeszcze jednego myśliwego. Henryk Tomaszewski uważa, że to myśliwi-mięsiarze (jak pogardliwe określa się tych, którzy kierują się chęcią pozyskania tuszy dla mięsa). - Niektórzy chyba źle się starzeją. Tomaszewski donosił na nas wiele razy - mówi Andrzej Tyma. - W miejscu, gdzie miał leżeć jeleń, strzeliliśmy dwa dziki. W polowaniu udział brało 30 myśliwych i naganiaczy, nikt z nich nie strzelał do jelenia - zapewnia prezes. - Zastanawiam się, czy nie wytoczyć panu Tomaszewskiemu procesu o zniesławienie.

Byk szlachetny wart jest około 7 800 złotych i tyle właśnie stracił Skarb Państwa. Sprawa może mieć konsekwencje karne, kończące się nawet pozbawieniem wolności do roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!