Czy po półtorej dekadzie od zaginięcia brytyjskiej trzylatki Madeleine McCann w portugalskim kurorcie doszło do przełomu?
Taką nadzieję mają niemieccy prokuratorzy, którzy mieli znaleźć dowód na to, że dziewczynka została uprowadzona przez głównego podejrzanego w tej sprawie Christiana Brücknera, który w więzieniu w Niemczech odsiaduje karę za inne przestępstwo. Tym dowodem ma być włókno z ubioru Madeleine McCann, które znaleziono w samochodzie Brücknera.
Jego nazwisko nie padało na wczesnym etapie tej głośnej sprawy. Od wielu miesięcy to on stał się głównym podejrzanym w jednej z najbardziej głośnych i tajemniczych spraw ostatnich dziesięcioleci.
Madeleine McCann zaginęła 3 maja 2007 roku w portugalskiej miejscowości Praia da Luz. Rodzice zostawili ją wieczorem w pokoju hotelowym i poszli na wspólną kolację. Niecałe trzy godziny później dziewczynki już nie było. Rodzice poruszyli niebo i ziemię, wynajmowali prywatnych detektywów, stworzyli specjalny fundusz na poszukiwania córki, niestety, bez sukcesu.
