Notoryczny podpalacz z Bydgoszczy spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Mężczyzna, który podpalił wiatę z 7 pojemnikami na odpady przy ul. Łowickiej, został zatrzymany przez fordońskich policjantów i usłyszał zarzuty dotyczące zniszczenia mienia.
Mężczyzna, który podpalił wiatę z 7 pojemnikami na odpady przy ul. Łowickiej, został zatrzymany przez fordońskich policjantów i usłyszał zarzuty dotyczące zniszczenia mienia. Dariusz Bloch/Zdjęcie ilustracyjne
Trzy miesiące w areszcie spędzi 69-letni mężczyzna, który na osiedlu Brdyujście w Bydgoszczy podpalał pojemniki na odpady. Zniszczeniu uległa przez to też wiata, gdzie stały pojemniki i pobliski garaż. Straty szacuje się na ponad 76 tys. zł.

To nie jest pierwszy raz, gdy policjanci z bydgoskiego Fordonu zatrzymali 69-latka. Bydgoszczanin jest dobrze znany funkcjonariuszom, bo już wcześniej zatrzymywali go do podpaleń śmietników usytuowanych przy ul. Odrzańskiej i Łowickiej w Bydgoszczy. Niejednokrotnie wzniecony przez niego pożar obejmował również wiaty, w których pojemniki na odpady były poustawiane.

Do ostatniego zdarzenia doszło w miniony poniedziałek (5 czerwca) około godz. 1 w nocy przy ul. Łowickiej w Bydgoszczy.

Straty oszacowano na łączną kwotę ponad 76 tys. zł.

- Jak udowodnili policjanci, 69-latek podpalił wiatę z 7 pojemnikami na odpady - mówi kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Nie tylko one zostały zniszczone. Spaleniu uległa również wiata oraz stojący przy niej garaż wraz ze znajdującymi się tam przedmiotami, między innymi: kosiarką do trawy, odśnieżarką, panelami ogrodzeniowymi. Łączna wartość oszacowanych strat to kwota ponad 42 tys. złotych.

Mężczyzna został zatrzymany przez fordońskich policjantów jeszcze tego samego dnia o poranku i przewieziony do komisariatu, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące zniszczenia mienia.

- Pokrzywdzone, we wszystkich zdarzeniach, podmioty oszacowały wartość poniesionych strat na łączną kwotę ponad 76 tysięcy złotych - mówi kom. Lidia Kowalska.

Teraz notorycznego podpalacza czeka sprawa w sądzie

Zebrany materiał dowodowy trafił do prokuratora, który poparł wniosek policjantów o zastosowanie wobec piromana izolacyjnego środka zapobiegawczego. Sędzia, po zapoznaniu z aktami wszystkich prowadzonych wobec mężczyzny spraw, postanowił aresztować go na najbliższe 3 miesiące. Teraz czeka go postępowanie w sądzie.

Za tego typu przestępstwa może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski
Dodaj ogłoszenie