https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

No to chlup i za kierownicę

Barbara Winowiecka
Niestety, nadal istnieje przyzwolenie społeczne na jazdę po wypiciu alkoholu. Być może dlatego, statystyki wypadków drogowych co roku są przerażające.

Niestety, nadal istnieje przyzwolenie społeczne na jazdę po wypiciu alkoholu. Być może dlatego, statystyki wypadków drogowych co roku są przerażające.

<!** Image 2 align=right alt="Image 110699" sub="Pijani piraci drogowi są wciąż groźni - w ubiegłym roku na drogach powiatu świeckiego policja zatrzymała ponad 260 kierowców, którzy mieli w organizmie więcej niż 0,5 promila alkoholu Fot. Marek Wojciekiewicz">O wypadkach i kolizjach drogowych słyszymy codziennie. Brawura, złe warunki atmosferyczne lub niedostosowanie prędkość do warunków panujących na drodze to niektóre przyczyny, które doprowadzają do tego typu sytuacji. Równie często dochodzi do nich przez alkohol.

W ubiegłym roku na drogach naszego powiatu policja zatrzymała 264 kierowców samochodów i 361 rowerzystów, którzy mieli w organizmie więcej niż 0,5 promila alkoholu. To o kilkadziesiąt przypadków więcej niż w roku 2007. Powiat świecki ustępuje pod tym względem jedynie Bydgoszczy i Toruniowi.

W styczniu tego roku doszło do 26 wypadków. Ostatni miał miejsce w Dworzysku (gmina Świecie).

- Policjanci pojechali tam do kolizji drogowej - informuje młodszy aspirant Marek Rydzewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - 54-letni kierowca audi stracił kontrolę nad pojazdem i uderzył w znak drogowy. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, zobaczyli uszkodzony samochód stojący na poboczu. Kierowca próbował naprawić pojazd. Został wylegitymowany i poproszony o dmuchnięcie w alkomat. Odmówił i zaproponował funkcjonariuszom 1000 złotych. Ci odmówili i sprawcę przewieźli do komendy. Badanie trzeźwości wykazało, że ma w organizmie 2,06 promila alkoholu. Za próbę przekupstwa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

<!** reklama>Jak dodaje Marek Rydzewski, konsekwencją jazdy w stanie nietrzeźwym jest również możliwość pozbawienia kierowcy wolności do dwóch lat oraz nałożenia grzywny. Sąd może również odebrać takiej osobie prawo jazdy. Jeśli ponownie zdecyduje się ona wsiąść za kierownicę, grozi jej kara do trzech lat pozbawienia wolności. Natomiast rowerzyście, który jeździ „pod wpływem” grozi kara więzienia do roku.

W tym zdarzeniu na całe szczęście nikt nie ucierpiał. Jednak często zdarza się, że do kolizji i groźnych wypadków dochodzi właśnie przez alkohol.

W 2008 roku w naszym powiecie doszło do 110 wypadków, zginęło 16 osób, a 128 zostało rannych. Za spowodowanie wypadku z ofiarą śmiertelną grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

- Prowadzimy wiele działań zmierzających do ograniczenia tego niebezpiecznego zjawiska - mówi Marek Rydzewski. - Są to, między innymi, akcje „Prędkość i alkohol - zero tolerancji dla osób naruszających przepisy ruchu drogowego”, „Jestem trzeźwy” i inne.

Jak jednak widać, nie odstrasza to nieodpowiedzialnych kierowców przed korzystaniem z pojazdów w stanie nietrzeźwym.

- Być może dlatego, że w dalszym ciągu na jazdę po kieliszku istnieje przyzwolenie społeczne - mówi rzecznik. - Niejednokrotnie ludzie wychodzą też z założenia, że kierowanie po jednym piwie nie jest czymś złym. Sądzą, że jeśli pojadą pobocznymi drogami, to nic złego się nie stanie. Jest to jednak błąd, więc apelujemy o rozwagę.

Warto wiedzieć

Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwym grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Za kierowaniem w tym stanie rowerem - do roku więzienia. Za spowodowanie wypadku z ofiarą śmiertelną kara wynosi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski