Rok 2017 zawodnicy KSN Łuczniczka rozpoczęli od dwóch srebrnych medali MP w biathlonie niewidomych i słabowidzących. Obydwa krążki zdobyła Georgina Myler, startująca wśród seniorek - najpierw w sprincie (6 km), a potem na dystansie 10 km.
Impreza odbyła się w Kościelisku k. Zakopanego. To drugie takie zmagania niewidomych i słabowidzących sportowców w tej dyscyplinie. Dodajmy, że bydgoszczanka na poprzednich mistrzostwach w Białce Tatrzańskiej, zdobyła złoty medal.
Teraz oprócz Georginy Myler KSN Łuczniczkę reprezentowali jeszcze juniorzy Mateusz Olendrzyński, Piotr Klimczak i Jakub Żubkowski oraz seniorzy Michał Chmielak, Krzysztof Badowski i Bartosz Katafiasz. Juniorki, juniorzy i seniorzy biegali na 6 i 10 km; seniorzy na 7,5 i 12,5 km.
Mistrzostwa zorganizował Związek Kultury Fizycznej Olimp z siedzibą w Warszawie. Członkiem zarządu jest Krzysztof Badowski, który sam startował w Kościelisku, a potem wręczał nagrody zawodnikom.
A jak dyrektor KSN Łuczniczka Bydgoszcz podsumuje minione 12 miesięcy działalności klubu z siedzibą na ul. Krasińskiego3A?
- Nasi sportowcy zdobywali medale indywidualnie i w drużynie, w kraju, w Europie i na świecie. Był brąz MŚ Karoliny Rzepy w bowlingu, brąz Ewy Bosek w ME w Nordic Walking i srebro Władysława Wakulińskiego na ME w kręglarstwie klasycznym, który był rezerwowym w drużynie - wylicza Krzysztof Badowski. - Dorobek medalowy z mistrzostw Polski jest oczywiście jeszcze bardziej okazały. W roku 2016 nasi zawodnicy zdobyli w sumie 35 krążków, w tym po 12 złotych i srebrnych oraz 11 brązowych.
A jak wygląda bilans imprez organizowanych w Bydgoszczy i w kraju przez KSN Łuczniczka?
- Triathlon wyszedł znakomicie - chwali się K. Badowski. - Tu muszę podziękować chłopakom z Triathlon Bydgoszcz, którzy bardzo mi pomogli, świetnie przygotowali trasę. Mieliśmy możliwość wcześniejszego startu jako osobna grupa.
W grudniu 2016 KSN Łuczniczka zorganizowała też ogólnopolski turniej w strzelectwie laserowym.
- Tego w ogóle nie planowaliśmy. Organizację tych zawodów dostałem w lipcu. Nie miałem o tym pojęcia, broniłem się rękoma i nogami, ale poszedłem na Zawiszę, porozmawiałem z fachowcami. Pomogli i ten turniej zorganizowałem. Fajnie to wyszło. Gościliśmy tu mistrza świata Krzysztofa Ruszkiewicza, który uczył się w Bydgoszczy. Swoją szansę wykorzystał nasz zawodnik Grzegorz Kłos, który zdobył brąz mistrzostw Polski, dostał się do kadry, a na mistrzostwa świata w Olsztynie wywalczył dobre szóste miejsce.
No i była też ogólnopolska liga showdown.
- Też się baliśmy, czy to wyjdzie, bo to był pierwszy raz, pierwszy sezon. Zorganizowaliśmy sześć turniejów: cztery w Bydgoszczy i dwa w kraju. To był pomysł Łukasza Skąpskiego, jego dziecko, więc pilnował tej ligi, jej organizacji jak własnego dziecka.
W tym roku KSN Łuczniczka chce jeszcze bardziej zacieśnić współpracę ze Specjalnym Ośrodkiem Szkolno-Wychowawczym nr 1 im. L. Braille’a w Bydgoszczy.
- Tam jest dużo zdolnej młodzieży i oddanych swoim podopiecznym nauczycieli i wychowawców - dodaje K. Badowski.
Imprezy, w których startują niewidomi i słabowidzący sportowcy KSN Łuczniczka dofinansowane są ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki, Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, miasta Bydgoszczy i Urzędu Marszałkowskiego.
- Bardzo liczymy też na pieniążki, które na naszą działalność każdy nasz sympatyk może przekazać z odpisu z rozliczenia PIT-u. To tylko 1%, ale dla nas bardzo dużo - mówi dyr. Krzysztof Badowski, jednocześnie przewodniczący Rady ds. Osób Niepełnosprawnych przy prezydencie Bydgoszczy. Nr KRS: 0000035474.