Niemcy zaprezentowali najnowszy czołg. KF51 Pantera robi naprawdę duże wrażenie [WIDEO]

KF51 Pantera jest bardzo złożona technologicznie, z tego powodu należy do grupy tzw. czołgów nowej generacji - tak jak koreańska K2 Czarna Pantera czy rosyjska T-14 Armata. Pantera ma być jednak, jak to określa firma Rheinmetall, "radykalnie nowym czołgiem", będzie miała zdolność ogromnej siły rażenia. Zostanie wyposażona zaawansowanymi systemami obronnymi, wieloma rozwiązaniami cyfrowymi oraz wsparciem dla automatyzacji pracy załogi. Czołg będzie zatem bardzo udoskonalony pod względami destrukcyjności, ochrony, działania w sieci i mobilności.

Pantera będzie miała potężną siłę ognia, a to za sprawą głównego uzbrojenia, 130 mm Rheinmetall Future Gun System (FGS), który składa się z armaty gładkolufowej 130 mm oraz całkowicie automatycznego systemu ładowania, mieszczącego 20 pocisków. Ulepszona konstrukcja zapewnia o wiele większą - nawet o 50 proc. - skuteczność przy znacznie większych zasięgach. FGS ma możliwość strzelania z tradycyjnej amunicji jak i tej typu airburst, eksplodującej nad wybranym celem. Ponadto Pantera ma możliwość, za sprawą partnera Rheinmetall firmy UVision, zintegrowania wyrzutni amunicji krążącej HERO 120. Dzięki temu możliwe są uderzania w cele znajdujące się poza widzeniem i znajdujących się w odległości nawet 60 km. Możliwość zamontowania dodatkowych karabinów na wieży pozwala na zwalczanie piechoty lub dronów.

Bardzo dobrym rozwiązaniem jest aktywna ochrona przed zagrożeniami. Dzięki systemowi aktywnej ochrony Rheinmetall StrikeShield, istnieje możliwość obrony przed przed zagrożeniami typu pociski przeciwpancerne czy drony - kamikadze. Dodatkowo, przed zagrożeniami z góry, chronić będzie system system ochrony Top Attack Protection.

Wprawdzie czołg docelowo przeznaczony jest dla trzyosobowej załogi - dowódcy, działowego oraz kierowcy - ale dostępne jest tam dodatkowe stanowisko operatorskie dla specjalisty od broni i podsystemów lub dla personelu dowodzenia, np. dowódcy kompanii czy batalionu.

Firma produkująca uzbrojenie planuje również warianty KF51 Pantera z bezzałogowymi wieżami, ponieważ jest możliwość sterowania nimi ze stanowisk w podwoziu.

Dowódca wraz z działowym czołgu mogą zarówno przeprowadzać obserwacje jak i atakować cele niezależnie od siebie, zarówno w dzień jak i w nocy. Bezzałogowe, zintegrowane systemy rozpoznania powietrznego sprawiają, że załoga jest dobrze rozeznana co do otoczenia.

Źródło: thedefensepost.com