Bydgoszczanie chcą udostępnienia na stałe wykopalisk pod płytą Starego Rynku. Archeolodzy i architekci pracują nad najbardziej korzystnym rozwiązaniem.
<!** Image 2 alt="Image 151950" sub="„Podszewka” Starego Rynku może stać się atrakcją turystyczną. Na razie przypomina on plac budowy. Fot. Dariusz Bloch ">Artur Sobiecki jest pasjonatem wszystkiego co bydgoskie, zwłaszcza historii miasta. Prowadzi blog na temat Kanału Bydgoskiego. Spacerując po Starym Rynku, który w ostatnich tygodniach zamienił się w jeden wielki wykop, wpadł na pomysł udostępnienia efektu pracy archeologów.
- Współczesna technologia budownictwa umożliwia wyeksponowanie wykopalisk bez zakłócania funkcjonalności Rynku. Można po wybraniu ziemi z kilku pomieszczeń przykryć je zbrojonym stropem z wprawionymi szklanymi taflami, przez które można by było zaglądać do historycznych pomieszczeń, podświetlonych i zaaranżowanych na przykład na lochy. Dwa tunele pomiędzy wykopaliskami a piwnicami najbliżej stojących kamienic załatwiłyby problem wentylacji, dostępu służb technicznych i oprowadzanie zwiedzających. To by dopiero była atrakcja. Podobnej nie ma nawet w słynącym z zabytków Toruniu - zachęca bydgoszczanin.
<!** reklama>Koncepcja zagospodarowania płyty Starego Rynku przygotowana przez bydgoskie biuro architektoniczne GM Architekci, zakłada udostępnienie podziemi starówki zwiedzającym. To właśnie ten pomysł we wrześniu 2009 roku zwyciężył w konkursie na zabudowę zachodniej pierzei najważniejszego placu w mieście.
- Po to właśnie w projekcie jest agora, położona o kondygnację niżej od płyty Rynku, żeby zapewnić dostęp do fundamentów ratusza, jak i podziemi kościoła pojezuickiego. Odkryte przez archeologów fragmenty ratusza nadają się do tego doskonale - mówi „Expressowi” Maciej Gajownik, wspólnik GM Architekci. Miasto zrezygnowało na razie z realizacji zabudowy zachodniej pierzei, ale są pieniądze na rewitalizację płyty Rynku. Z kwoty 4 milionów złotych część to środki Unii Europejskiej. Na ile ostatnie odkrycia archeologów zmienią plany zagospodarowania Rynku? - Na to jeszcze za wcześnie - mówi Beata Kokoszczyńska, rzeczniczka prasowa prezydenta. - Archeolodzy wciąż oceniają swoje odkrycia i gromadzą dokumentację w porozumieniu z projektantami. Jaki będzie ostateczny kształt płyty Rynku, przekonamy się po tych konsultacjach - dodaje rzeczniczka.
<!** Image 3 alt="Image 151950" sub="W Bielsku-Białej pod szkłem znalazły się fundamenty XVII-wiecznej wagi miejskiej oraz kamienna studnia z tego samego okresu Fot. Wikipedia">Kierujący pracami archeologicznymi na Starym Rynku prof. Wojciech Chudziak z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu twierdzi, że utworzenie w odkrytych podziemiach ścieżki turystycznej będzie wymagało zbyt dużych pieniędzy. - Ale z powodzeniem można przykryć szkłem i oświetlić fragmenty wykopalisk. Najciekawsze są podziemia wieży ratuszowej, a także fragmenty pierwotnego ratusza z początków XVI wieku z fragmentami sklepień. Od strony zachodniej pierzei na głębokości 4 metrów zachowała się gotycka ceglana posadzka - mówi prof. Chudziak. Archeolodzy swoje prace kończą na początku lipca.