Nie uciekają od polityki

Pisząc tekst „Warszawy” w angielskiej toalecie Muniek Staszczyk nie spodziewał się, że stworzy jeden ze swoich największych przebojów.

<!** Image 2 align=right alt="Image 39431" sub="Muniek Staszczyk (z mikrofonem) i T. Love na scenie">Zaczynali w latach 80. w Częstochowie. Na początku - jako Teenage Love Alternative. Ostatecznie skrócili nazwę zespołu do T. Love. Ich pierwszym koncertom towarzyszyła atmosfera skandalu. Wokalista zespołu Muniek Staszczyk zwykł w tamtych czasach demolować statywy do mikrofonu. Koledzy z zespołu zrobili mu nawet kiedyś z tego powodu dowcip. Po występie zaprosili do garderoby milicjantów. Kiedy Staszczyk wyciągnął do funkcjonariuszy ręce, aby mogli skuć go kajdankami, oni poprosili go o autograf.

Do tańca i do słuchania

Skąd wziął się ten „Muniek”? W taki sposób imię Zygmunta Staszczyka skrócił na lekcji muzyki nauczyciel. Od razu podchwycił to Dariusz Zając, późniejszy klawiszowiec pierwszego składu T. Love. I tak zostało. Zespół wielokrotnie przechodził muzyczne ewolucje. Zaczynał od tzw. muzyki nowej fali, aby poprzez fascynację stylistyką The Rolling Stones dojść do eklektycznej mieszanki rocka i reggae.

<!** reklama left>- Muzyka taka jak rock’n’roll czy reggae jest do tańca. Ale słuchaj jej, bo ktoś ma ci coś ciekawego do powiedzenia bez specjalnego gwałcenia twojego mózgu - napisał Muniek Staszczyk w niewielkiej książeczce towarzyszącej promocji albumu „Prymityw”. - Muzyka to życie, a życie to polityka. Z tego powodu od polityki nie da się uciec.

W latach 2004-2005 zespół zawiesił działalność koncertową, po promocji płyty „T. Live”. Potem znów zabrał się do pracy i po wielu wewnętrznych konfliktach wydał w 2006 roku album „I Hate Rock’n’Roll”, który, według zespołu, jest rodzajem powrotu do korzeni. W jego przygotowanie zaangażowali się także byli członkowie grupy: Jan Benedek, Andrzej Zeńczewski i Jacek Knorowski.

Koncert promujący płytę zaplanowano na wtorek o godz 19 w toruńskim klubie „Od Nowa”.

Gwiazdy w grudniu

Na grudzień w „Od Nowie” zaplanowano jeszcze dwa muzyczne wydarzenia. W niedzielę, 10 grudnia, odbędzie się wielki koncert charytatywny. Całkowity dochód zostanie przeznaczony na leczenie i rehabilitację 7-miesięcznej Michalinki. Zagrają: Butelka, MGM. Manchester i Nite Unit. 16 grudnia przypada święto fanów Republiki. W koncercie pamięci Grzegorza Ciechowskiego wystąpią: Myslovitz, Maria Peszek, Zbigniew Hołdys, Grzegorz Turnau, Hey i Voo Voo. O szczegółach napiszemy wkrótce.