Nie tylko znikają flagi z pomnika. Niszczone są maszty!
Pomnik po odtworzeniu go stoi w Bydgoszczy już 7 lat. Ostatnio inicjator przywrócenia go miastu zauważył, że regularnie ktoś kradnie tam flagi.
- Ktoś regularnie niszczy maszty przy pomniku Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Seminaryjnej - z żalem informuje Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy, którego staraniem 7 lat temu pomnik po 70 latach został odtworzony i ponownie postawiony. - Ktoś kradnie flagi. To chyba jacyś wandale, bo nie podejrzewam złomiarzy - metalowe elementy są niszczone, ale nie rozkradane.
I żałuje. - Nie rozumiem, jak można kraść i niszczyć flagę narodową. Może służby w naszym mieście jakoś zabezpieczą ten teren. Tam jest kamera, może warto ją skierować w to miejsce - sugeruje Derenda i dodaje: - Za rok rozpoczną się uroczystości związane z setną rocznica powrotu Polski do Macierzy, a przypomnijmy ten pomnik ufundowali pierwotnie bydgoszczanie z tej właśnie okazji.
- No nie mamy oficjalnych zgłoszeń. Jeśli coś zginie, kto zauważy dewastowanie, kradzież, to prosimy o kontakt - podaje podkom. Przemysław Słomski z biura prasowego .
Monument był wyrzeźbiony z białego piaskowca szydłowieckiego. Stał na trzystopniowej podstawie, na smukłym cokole. Całość miała wysokość 6 metrów, a sama figura - 2,20 metra. Na cokole znajdował się napis: „Najświętszemu Sercu Jezusa - Bydgoszcz Wyzwolona” i znajdował się na pl. Poznańskim. Kamień węgielny pod monument położono 30 marca 1930 roku. 2 października 1932 roku poświęcił go ksiądz kanonik Kazimierz Stepczyński. Jak napisano w Tygodniku Kościelnym Parafii św. Trójcy pomnik Najświętszego Serca Jezusowego ma nadać jeden rys katolicki więcej obliczu miasta naszego. Pomnik stał zaledwie siedem lat. 7 listopada 1939 roku pomnik zburzyli Niemcy. We wrześniu 1945 roku, w miejscu, w którym stał, na betonowej podstawie wzniesiono dębowy krzyż. W związku z budową ronda na placu Poznańskim przeniesiono go na skarpę pomiędzy ul. Seminaryjną a Szubińską, przed budynek szpitala dla płucnochorych.
(AK), (MW)
Nie tylko znikają flagi z pomnika. Niszczone są maszty!
Pomnik po odtworzeniu go stoi w Bydgoszczy już 7 lat. Ostatnio inicjator przywrócenia go miastu zauważył, że regularnie ktoś kradnie tam flagi.
- Ktoś regularnie niszczy maszty przy pomniku Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Seminaryjnej - z żalem informuje Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy, którego staraniem 7 lat temu pomnik po 70 latach został odtworzony i ponownie postawiony. - Ktoś kradnie flagi. To chyba jacyś wandale, bo nie podejrzewam złomiarzy - metalowe elementy są niszczone, ale nie rozkradane.
I żałuje. - Nie rozumiem, jak można kraść i niszczyć flagę narodową. Może służby w naszym mieście jakoś zabezpieczą ten teren. Tam jest kamera, może warto ją skierować w to miejsce - sugeruje Derenda i dodaje: - Za rok rozpoczną się uroczystości związane z setną rocznica powrotu Polski do Macierzy, a przypomnijmy ten pomnik ufundowali pierwotnie bydgoszczanie z tej właśnie okazji.
- No nie mamy oficjalnych zgłoszeń. Jeśli coś zginie, kto zauważy dewastowanie, kradzież, to prosimy o kontakt - podaje podkom. Przemysław Słomski z biura prasowego .
Monument był wyrzeźbiony z białego piaskowca szydłowieckiego. Stał na trzystopniowej podstawie, na smukłym cokole. Całość miała wysokość 6 metrów, a sama figura - 2,20 metra. Na cokole znajdował się napis: „Najświętszemu Sercu Jezusa - Bydgoszcz Wyzwolona” i znajdował się na pl. Poznańskim. Kamień węgielny pod monument położono 30 marca 1930 roku. 2 października 1932 roku poświęcił go ksiądz kanonik Kazimierz Stepczyński. Jak napisano w Tygodniku Kościelnym Parafii św. Trójcy pomnik Najświętszego Serca Jezusowego ma nadać jeden rys katolicki więcej obliczu miasta naszego. Pomnik stał zaledwie siedem lat. 7 listopada 1939 roku pomnik zburzyli Niemcy. We wrześniu 1945 roku, w miejscu, w którym stał, na betonowej podstawie wzniesiono dębowy krzyż. W związku z budową ronda na placu Poznańskim przeniesiono go na skarpę pomiędzy ul. Seminaryjną a Szubińską, przed budynek szpitala dla płucnochorych.
(AK), (MW)
Nie tylko znikają flagi z pomnika. Niszczone są maszty!
Pomnik po odtworzeniu go stoi w Bydgoszczy już 7 lat. Ostatnio inicjator przywrócenia go miastu zauważył, że regularnie ktoś kradnie tam flagi.
- Ktoś regularnie niszczy maszty przy pomniku Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Seminaryjnej - z żalem informuje Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy, którego staraniem 7 lat temu pomnik po 70 latach został odtworzony i ponownie postawiony. - Ktoś kradnie flagi. To chyba jacyś wandale, bo nie podejrzewam złomiarzy - metalowe elementy są niszczone, ale nie rozkradane.
I żałuje. - Nie rozumiem, jak można kraść i niszczyć flagę narodową. Może służby w naszym mieście jakoś zabezpieczą ten teren. Tam jest kamera, może warto ją skierować w to miejsce - sugeruje Derenda i dodaje: - Za rok rozpoczną się uroczystości związane z setną rocznica powrotu Polski do Macierzy, a przypomnijmy ten pomnik ufundowali pierwotnie bydgoszczanie z tej właśnie okazji.
- No nie mamy oficjalnych zgłoszeń. Jeśli coś zginie, kto zauważy dewastowanie, kradzież, to prosimy o kontakt - podaje podkom. Przemysław Słomski z biura prasowego .
Monument był wyrzeźbiony z białego piaskowca szydłowieckiego. Stał na trzystopniowej podstawie, na smukłym cokole. Całość miała wysokość 6 metrów, a sama figura - 2,20 metra. Na cokole znajdował się napis: „Najświętszemu Sercu Jezusa - Bydgoszcz Wyzwolona” i znajdował się na pl. Poznańskim. Kamień węgielny pod monument położono 30 marca 1930 roku. 2 października 1932 roku poświęcił go ksiądz kanonik Kazimierz Stepczyński. Jak napisano w Tygodniku Kościelnym Parafii św. Trójcy pomnik Najświętszego Serca Jezusowego ma nadać jeden rys katolicki więcej obliczu miasta naszego. Pomnik stał zaledwie siedem lat. 7 listopada 1939 roku pomnik zburzyli Niemcy. We wrześniu 1945 roku, w miejscu, w którym stał, na betonowej podstawie wzniesiono dębowy krzyż. W związku z budową ronda na placu Poznańskim przeniesiono go na skarpę pomiędzy ul. Seminaryjną a Szubińską, przed budynek szpitala dla płucnochorych.
(AK), (MW)
Nie tylko znikają flagi z pomnika. Niszczone są maszty!
Pomnik po odtworzeniu go stoi w Bydgoszczy już 7 lat. Ostatnio inicjator przywrócenia go miastu zauważył, że regularnie ktoś kradnie tam flagi.
- Ktoś regularnie niszczy maszty przy pomniku Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Seminaryjnej - z żalem informuje Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy, którego staraniem 7 lat temu pomnik po 70 latach został odtworzony i ponownie postawiony. - Ktoś kradnie flagi. To chyba jacyś wandale, bo nie podejrzewam złomiarzy - metalowe elementy są niszczone, ale nie rozkradane.
I żałuje. - Nie rozumiem, jak można kraść i niszczyć flagę narodową. Może służby w naszym mieście jakoś zabezpieczą ten teren. Tam jest kamera, może warto ją skierować w to miejsce - sugeruje Derenda i dodaje: - Za rok rozpoczną się uroczystości związane z setną rocznica powrotu Polski do Macierzy, a przypomnijmy ten pomnik ufundowali pierwotnie bydgoszczanie z tej właśnie okazji.
- No nie mamy oficjalnych zgłoszeń. Jeśli coś zginie, kto zauważy dewastowanie, kradzież, to prosimy o kontakt - podaje podkom. Przemysław Słomski z biura prasowego .
Monument był wyrzeźbiony z białego piaskowca szydłowieckiego. Stał na trzystopniowej podstawie, na smukłym cokole. Całość miała wysokość 6 metrów, a sama figura - 2,20 metra. Na cokole znajdował się napis: „Najświętszemu Sercu Jezusa - Bydgoszcz Wyzwolona” i znajdował się na pl. Poznańskim. Kamień węgielny pod monument położono 30 marca 1930 roku. 2 października 1932 roku poświęcił go ksiądz kanonik Kazimierz Stepczyński. Jak napisano w Tygodniku Kościelnym Parafii św. Trójcy pomnik Najświętszego Serca Jezusowego ma nadać jeden rys katolicki więcej obliczu miasta naszego. Pomnik stał zaledwie siedem lat. 7 listopada 1939 roku pomnik zburzyli Niemcy. We wrześniu 1945 roku, w miejscu, w którym stał, na betonowej podstawie wzniesiono dębowy krzyż. W związku z budową ronda na placu Poznańskim przeniesiono go na skarpę pomiędzy ul. Seminaryjną a Szubińską, przed budynek szpitala dla płucnochorych.
(AK), (MW)
