Polskie Przetwory Basket 25 Bydgoszcz - Polonia Warszawa 74:80 (14:20, 20:16, 23:28, 17:16)
BASKET 25: Alleyne 24, 15 zb., Houser 16 (3), Michałek 12 (1), Fontaine 7, W. Sobiech 7 (1) oraz Stankiewicz 5 (1), Poboży 3, Szajtauer 0, Zasada 0, Zmierczak 0.
POLONIA: Goodwin 35 (4), 8 as., Sosnowska 19 (4), Preihs 10 (2), Leszczyńska 6, Mistygacz 3 (1) oraz Knight 3, Pawłowska 2, Gorsic 2.
Pojedynek z beniaminkiem nie zaczął się dla bydgoszczanek najlepiej. To Polonia prowadziła po 1. kwarcie, a nie do zatrzymania była Loryn Goodwin (9 pkt). Basket 25 miał duże kłopoty z organizacją gry, a 7 strat w 10 minut z pewnością chluby nie przynosi.
Trener Kulpeksza mógł liczyć na duet Michaela Houser - Jillian Alleyne (wspólnie 18 pkt do przerwy), ale to było za mało. Dopiero pod koniec 2. kwarty, po serii punktowej 10:3, bydgoszczanki odrobiły straty (33:34). Minimalną przewagę Polonii po 1. połowie zapewniła jednak Goodwin, która zdobyła w tym czasie 15 pkt, trafiając 6 z 10 rzutów i dołożyła 6 asyst.
Po przerwie rozgrywająca Polonii ani myślała zwalniać i cały czas łatwo radziła sobie z bydgoską defensywą. Po jej kolejnych trafieniach i kluczowych podaniach przewaga warszawskiego zespołu urosła do 12 punktów w 28. minucie. Skuteczna po przerwie była także Klaudia Sosnowska, która trafiała z dystansu. Bydgoski zespół w grze trzymała jeszcze Alleyne, która już w 3. kwarcie miała na koncie double-double.
Ostatnią kwartę Basket 25 rozpoczął od serii 8:2. W 36. minucie po trafieniu Houser gospodynie wreszcie objęły prowadzenie (72:71). W kluczowym momencie jednak popełniły dwa razy błąd 24 sekund, a w tym czasie 9 kolejnych punktów zdobyła niesamowita Goodwin (12/22 z gry w całym meczu).
