Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie przygotowały się do zajęć

Tadeusz Nadolski
Szkoda straconego w sobotę punktu z INEĄ AZS Poznań. Na szczęście dla Artego dobrze ułożyły się wyniki innych spotkań.

Szkoda straconego w sobotę punktu z INEĄ AZS Poznań. Na szczęście dla Artego dobrze ułożyły się wyniki innych spotkań.

<!** Image 2 align=none alt="Image 185004" sub="Od lewej: Agnieszka Kułaga, Renee Taylor, Elżbieta Mowlik Fot.: Dariusz Bloch">Jak już informowaliśmy, w 19. kolejce ekstraklasy koszykarek bydgoska drużyna uległa na Glinkach zdecydowanemu outsiderowi tabeli 60:64. Była to pierwsza wygrana poznańskiej ekipy w tym sezonie. Dobrze się stało, że przegrały także wszystkie pozostałe drużyny ze środka tabeli, pretendujące do ósemki play off.

Wczoraj na wcześniej zaplanowanym posiedzeniu zarządu klubu rozmawiano oczywiście o postawie zespołu w tym spotkaniu.

- Dziewczyny wyraźnie „nie przygotowały się do zajęć” i na pewno będziemy z nimi rozmawiać. Muszą sobie uświadomić, że nie można tak podchodzić do spotkania. Ale nie robimy tragedii. Trzeba przetrwać środowy pojedynek z Wisłą, a potem mamy trzy mecze o życie - z ŁKS, MUKS Poznań i Liderem Pruszków - powiedział nam Jarosław Kotewicz, menedżer zespołu.

<!** reklama>Artego (siódma lokata - 28 pkt) cały czas walczy o miejsca w czołowej ósemce play off. Realnie patrząc, na koniec rundy zasadniczej może nawet zająć szóste miejsce (obecnie AZS Gorzów - 30 pkt), ale może też spaść na dziesiąte (aktualnie Widzew Łódź - 26). Wygląda na to, że to właśnie wymienione zespoły oraz ŁKS (8 miejsce - 27 pkt, ale jeden mecz mniej) i Lider Pruszków (9. - 27 pkt) do ostatniej kolejki będą się tasować na pozycjach 6.-10.

Już jutro rozegrana zostanie 20. kolejka FGE. Artego, jak wspominamy wcześniej, czeka niezwykle ciężka przeprawa - w Krakowie zmierzy się z Wisłą (18.00). Podopieczne Jose Hernandeza są w wybornej formie. W minioną niedzielę wręcz zmiotły z parkietu w Pruszkowie miejscowego Lidera, wygrywając 90:56 (do przerwy prowadziły 53:20!). Wisła dotąd przegrała tylko raz - z CCC 65:71.


Okiem kapitana drużyny

Agnieszka Szott grająca na pozycji skrzydłowej koszykarka Artego

Jest mi strasznie przykro, że przegrałyśmy mecz z INEĄ AZS Poznań. To było drugie spotkanie z moim udziałem po dłuższej przerwie, spowodowanej kontuzją kolana i drugie zakończone porażką. Wygląda na to, że chyba przynoszę pecha drużynie. Ale tak na poważnie, nie wiem, jak to wszystko wytłumaczyć. Do siebie też mam pretensje, bo w ważnym momencie w końcówce nie trafiłam spod samego kosza. Mam nadzieję, że wyciągniemy z tego wnioski. Teraz czeka nas mecz w Krakowie. Udało się pokonać CCC Polkowice, to może uda się z Wisłą? (nad)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!