Tym razem biało-zieloni zmierzą się z Chrobrym w Głogowie. Początek potyczki zaplanowano na godzinę 16. Olimpia będzie chciała podtrzymać dobrą passę w starciach z beniaminkami, ale jednocześnie ma o czym myśleć. W dwóch ostatnich kolejkach biało-zieloni prowadzili, jednak po końcowym gwizdku sędziego do swojego konta zapisywali zaledwie punkt za remis.
[break]
Mają niedosyt
- Mamy niedosyt po tych meczach, bo wcześniej z naszym stylem bywało różnie, ale zdobywaliśmy komplety punktów. W dwóch ostatnich spotkaniach graliśmy dobrze, ale nie udało się dowieźć wygranej do końca - żałuje Dariusz Kubicki, trener grudziądzkiej jedenastki. - Musimy pracować nad tym, żeby w kolejnych meczach nie popełniać tych samych błędów, które przytrafiały nam się ostatnio.
Olimpia jest niepokonana od sześciu spotkań, ale z drugiej strony pozostaje bez zwycięstwa od dwóch. Mimo to nasi piłkarze wciąż plasują się w czołówce tabeli. Są na piątym miejscu z dorobkiem piętnastu punktów, a do drugiego i trzeciego Stomilu Olsztyn oraz GKS-u Katowice tracą zaledwie punkt. Dodajmy, że właśnie z tymi ekipami przyjdzie grudziądzanom mierzyć się w dwóch następnych seriach gier.
W niedzielę Olimpia zagra na wyjeździe z Chrobrym, który po nieudanym początku sezonu (cztery punkty w pięciu meczach), potem złapał passę trzech kolejnych wygranych.
Dwie porażki
Po nich jednak znów przyszły dwie porażki. Przed tygodniem drużyna trenera Ireneusza Mamrota uległa u siebie 0:3 Stomilowi.
Przed niedzielną konfrontacją optymistyczne wieści docierają z obozu biało-zielonych. Od dwóch dni wspólnie z drużyną trenuje jeden z kontuzjowanych ostatnio napastników - Arkadiusz Aleksander.