https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma kasy, ale jest woźny

Dominika Kucharska
Odświeżanie ścian, remont dachu, wymiana oświetlenia, budowa placu zabaw. To zadania, jakie wyznaczyli sobie na czas wakacji dyrektorzy bydgoskich szkół.

Odświeżanie ścian, remont dachu, wymiana oświetlenia, budowa placu zabaw. To zadania, jakie wyznaczyli sobie na czas wakacji dyrektorzy bydgoskich szkół. 

<!** Image 2 align=none alt="Image 175448" sub="W VII Liceum Ogólnokształcącym przy ulicy 11 Listopada nikt nie odpoczywa. Po wakacjach uczniowie zastaną wyremontowane szatnię i hol. Na zdjęciu Krzysztof Woźniak. Fot. Tymon Markowski. ">

Do prac remontowych w szkołach angażowani są woźni, robotnicy, ale także więźniowie. - Już po raz kolejny współpracujemy z zakładem karnym i jestem bardzo z tego zadowolona - mówi Małgorzata Pilewska, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 66 w Fordonie.

<!** reklama>

W większości bydgoskich szkół prowadzone są drobne remonty. Pieniądze na ich wykonanie często pochodzą z dochodów własnych placówek. W VII Liceum Ogólnokształcącym prace będą trwać przez całe wakacje. Zmieni się wygląd szatni i holu. W V LO odmalowane zostaną dwie szatnie przy sali gimnastycznej i dwie sale lekcyjne.

Praca wre w SP nr 66. - Kończymy remont dachu. Odnowiony zostanie cały parter, a także korytarz na pierwszym piętrze. Przygotowujemy salę dla sześciolatków. Od miasta otrzymaliśmy pieniądze na remont dachu i zakup płytek antypoślizgowych. Poza tym Ministerstwo Edukacji Narodowej pozytywnie rozpatrzyło nasz wniosek i w ramach programu „Radosna Szkoła” przyznano nam środki na budowę placu zabaw - mówi pani dyrektor.

Różnicę między remontem, a odświeżaniem pomieszczeń widzą pracownicy wydziału edukacji rozpatrujący wnioski szkół o dofinansowanie.

-W tym roku na pierwszy rzut poszły szkoły podstawowe, które we wrześniu przyjmą sześciolatki. Wiadomo, że taki budynek musi być dostosowany do wieku i potrzeb uczniów. Jeśli chodzi o zwykłe odświeżanie pomieszczeń, to z reguły szkoły robią to we własnym zakresie. Zdarza się, że te czynności wykonuje woźny. Urząd Miasta finansuje natomiast większe remonty, takie jak naprawa dachu, wymiana okien czy remont łazienek. Można się do nas zgłosić również w przypadku drobnych prac. Jeżeli nasi fachowcy uznają, że są one niezbędne, to staramy się także znaleźć pieniądze na ten cel - mówi Magdalena Buszman z Wydziału Edukacji Urzędu Miasta.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski