https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie jedz, nim nie umyjesz

Sonia Gruszka
W okolicznych lasach trwa prawdziwy wysyp grzybów. Wciąż trwa również sezon na jagody. Inspektorzy sanepidu ostrzegają: nie należy jeść owoców prosto z krzaka.

W okolicznych lasach trwa prawdziwy wysyp grzybów. Wciąż trwa również sezon na jagody. Inspektorzy sanepidu ostrzegają: nie należy jeść owoców prosto z krzaka.<!** Image 2 align=none alt="Image 154951" sub="Na bydgoskich targowiskach bez problemu kupimy owoce runa leśnego. Kupując grzyby, warto sprawdzić, czy sprzedawca ma atest sanepidu. Fot. Dariusz Bloch">

Pan Maciej mieszka w podbydgoskim Janowie. Na grzyby chodzi do lasów w okolicach Bożenkowa, Janowa i Smukały. - Po ostatniej wyprawie przyniosłem z lasu cały kosz grzybów - opowiada. - Znalazłem sporo małych okazów, idealnych do octowej marynaty. Młode grzyby były zdrowe, starsze zdarzały się robaczywe. Najwięcej było maślaków, ale znalazłem też dorodne koźlaki.

Grzyby (szczególnie kurki) kupić też można w okolicach bydgoskich targowisk. Kusząco wyglądają też słoiki pełne jagód. - Grzybów jest sporo, sezon na jagody już się kończy, ale jeszcze można znaleźć krzaczki obwieszone owocami. Ja zbieram grzyby i jagody w Borach Tucholskich - mówi nam jedna ze sprzedających.

Wielu amatorów zbierania leśnych owoców nie może się oprzeć, by nie skosztować ich tuż po zerwaniu z gałązki. Tymczasem jedzenie nieumytych jagód czy poziomek może skończyć się poważną chorobą. - Można zarazić się bąblowicą. Zwierzęta żyjące w lesie, jak np. lisy, choć również udomowione psy lub koty, mogą być nosicielami tasiemca (tzw. bąblowca wielojamowego, mierzącego zaledwie 3 milimetry - dop. red.) - mówi Ewa Chrzanowska, kierowniczka Oddziału Zapobiegawczego i Bieżącego Nadzoru Sanitarnego Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. - Gdy larwy dostaną się do organizmu człowieka, odkładają się w formie torbieli na narządach wewnętrznych, takich jak wątroba, płuca, a nawet w mózgu. Choroba ujawnia się dopiero po latach, a nieleczona prowadzi do śmierci.<!** reklama>

Bąblowica objawia się podobnie jak nowotwór. W kilkanaście lat po zarażeniu może wystąpić m.in. ucisk naczyń krwionośnych i przewodów żółciowych. W zależności od narządu, w którym zagnieździł się bąblowiec, objawy mogą być różne.

- Nie wolno jeść owoców bez uprzedniego umycia ich pod bieżącą wodą - apeluje Ewa Chrzanowska. - Po powrocie z lasu i po każdym kontakcie ze zwierzakami należy dokładnie myć ręce.

Grzyby powinny zbierać osoby, które dobrze się na nich znają. Kupując je na rynku, warto sprawdzić, czy sprzedawca ma atest sanepidu.

- Osoba, która chce sprzedać swoje zbiory, powinna zgłosić się do stacji sanepidu. Tam eksperci zbadają całą partię i wystawią jednorazowy atest, który poświadczy bezpieczeństwo. Grzyboznawcy sprawdzą m.in., czy na okazach nie ma znamion pleśni lub śladów po szkodnikach - mówi Ewa Chrzanowska.

Ani w ubiegłym, ani - jak dotąd - w tym roku sanepid nie odnotował zatrucia grzybami ani zakażenia bąblowicą w regionie.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski