Kupiliśmy nasz wymarzony samochód. Co zrobić, aby strach przed jego stratą nie przysłonił nam radości? Amatorów cudzej własności wciąż nie brakuje. Jak zabezpieczyć nasz samochód przed kradzieżą?
Jak wynika z policyjnych statystyk, liczba kradzionych samochodów z roku na rok spada. W ubiegłym roku skradziono 15424 pojazdy - o 861 mniej niż w 2011. Najczęściej złodzieje kradną volkswageny i audi. Wzrosła jednak wartość skradzionych samochodów - wyniosła 521,8 mln złotych i była o 12 mln zł wyższa niż rok wcześniej. - Złodzieje przerzucili się na droższe marki - twierdzą bydgoscy policjanci.
<!** reklama>
Co zrobić, by zabezpieczyć nasze auto? Najczęściej montowanym seryjnie zabezpieczeniem jest immobiliser - urządzenie, które najczęściej blokuje trzy newralgiczne dla pracy silnika obwody - zapłon, rozrusznik oraz dopływ paliwa. Odblokowanie urządzenia polega na włożeniu do stacyjki kluczyka z odpowiednim kodem.
Autoalarm wyśle SMS
- Kolejnym oraz najczęstszym na liście wyposażeniem dodatkowym samochodu jest autoalarm - mówi Grzegorz Biesiok z firmy Auto Ford. - W bardziej zaawansowanych jego formach, urządzenie informuje kierowcę o zagrożeniu, wysyłając fale radiowe czy nawet informacji tekstowych na telefon. Autoalarm powinien się wyłączyć, gdy mamy zamiar wsiąść do auta - dlatego najczęściej do niego dołączany jest specjalny pilot. Po naciśnięciu przycisku w pilocie autoalarm wyłącza się, co umożliwia właścicielowi skorzystanie z pojazdu.
Nowe autoalarmy korzystają najczęściej z losowego kodu. Oznacza to, że wysyłany przez pilot kod wyłączający alarm jest za każdym razem inny. Zabezpiecza to przed złodziejem, który mógłby przechwycić wysyłany drogą radiową sygnał z kodem. Autoalarm ma system czujników wbudowanych w pojazd, nie wykrywa jednak ruchów wewnątrz pojazdu. - Bardziej zaawansowane modele potrafią zareagować nawet na nienaturalny ruch karoserii. Uruchamiają się wtedy syrena i światła - dodaje Grzegorz Biesok.
Czasem pomocna może być atrapa czujnika ruchu w postaci migającej na czerwono atrapy, która odstraszy część amatorów cudzej własności.
Autoalarm często współpracuje z immobiliserem - jeśli zostaniemy napadnięci, możemy aktywować funkcję za pomocą przycisku. Złodziej wtedy daleko nie odjedzie - po pewnym czasie autoalarm aktywuje immobiliser, który unieruchomi pojazd.
Wątpliwymi zabezpieczeniami są laski blokujące kierownicę i klamry unieruchamiające skrzynię biegów. - Takie przeszkody mogą zniechęcić amatorów, ale zawodowi złodzieje zdejmują je szybciej niż zakładają je właściciele aut - mówią bydgoscy policjanci.
Śledź swoje auto
Dobrym pomysłem jest instalacja nadajnika GPS w trudno dostępnym miejscu. W przypadku kradzieży, jest szansa, że złodziej przegapi to urządzenie, co pomoże nam w szybkim jego zlokalizowaniu. W 2011 roku aż 95 procent samochodów wyposażonych w nadajnik GPS odzyskano w ciągu jednego dnia od kradzieży! Niestety, zawodowi złodzieje, wyruszając na łowy, najczęściej zabierają ze sobą urządzenie zagłuszające sygnał GPS.
Pamiętając, że auta w większości przypadków kradzione są na części, warto oznakować elementy pojazdu w specjalistycznej firmie. Dobrze jest także nakleić na szybę specjalną folię antywłamaniową.
Skuteczne może okazać się zamontowanie zabezpieczeń z pojazdu innej marki - niestandardowe blokady mogą zaskoczyć złodzieja.
Niestety, każde zabezpieczeni jest do złamania. Ważną kwestią jest jednak czas na jego rozpracowanie. Im więcej rozwiązań antykradzieżowych zastosujemy w naszym samochodzie, tym bardziej możemy zapobiec jego kradzieży. Złodziej zniechęci się po kilkunastu mozolnych próbach złamania alarmu, lub ktoś inny zauważy zdarzenie i wezwie policję.