Finaliści przyszłorocznych mistrzostw świata - Anglia i Polska - zagrają ze sobą w ostatniej kolejce meczów eliminacyjnej grupy 6.
<!** Image 2 align=left alt="Image 7253" >Spotkanie odbędzie się dziś o godz. 20.45 na stadionie Old Trafford w Manchesterze.
Obie drużyny uzyskały awans do MŚ 2006 w minioną sobotę. Polakom do zwycięstwa w grupie wystarczy remis.
We wtorek przed południem podopieczni Pawła Janasa przeprowadzili w Manchesterze ostatni trening.
Tym razem zajęcia były całkowicie zamknięte. Piłkarze trenowali w okolicach stadionu Old Trafford, na boiskach treningowych juniorów Manchesteru United.
Wszyscy zdrowi
Po treningu Paweł Janas stwierdził, że wszyscy jego piłkarze są zdrowi i gotowi do gry z Anglią. W zajęciach uczestniczył już Maciej Żurawski, który w piątkowym meczu z Islandią doznał kontuzji mięśnia dwugłowego.
- Mam do dyspozycji 22 zawodników, wszyscy są zdrowi, włącznie z Żurawskim, Frankowskim, Radomskim i Dudkiem - poinformował selekcjoner.
W kadrze panuje zgodne przekonanie - do meczu z Anglią, którego stawką jest pierwsze miejsce w grupie szóstej eliminacji MŚ, nikt nie podejdzie ulgowo.
- Każdy mecz, czy to o punkty, czy też towarzyski, traktujemy poważnie - podkreślił Janas. - Reprezentujemy kraj, więc nie możemy pozwolić sobie na jakiekolwiek ulgowe podejście. Mam nadzieję, że Anglicy tak samo podejdą do tego spotkania.
Nie są słabsi?
- Wypracowaliśmy przecież już sobie dobrą opinię w Europie, jesteśmy liderami grupy, więc nie wolno tego zaprzepaścić - stwierdził bramkarz Artur Boruc. - To będzie mecz, którym sporo będziemy mogli stracić w oczach trenera, ale jednocześnie dużo zyskać w oczach świata. Po prostu musimy się jak najlepiej zaprezentować. Myślę, że nie jesteśmy słabszym zespołem, a gdyby Żurawski, Frankowski czy Rasiak urodzili się w Anglii, to z pewnością zrobiliby większe kariery.
Selekcjoner Anglików Sven Goran Eriksson ma zaś kłopoty kadrowe. Z powodu urazów nie zagrają Steven Gerrard i Sol Campbell, którzy dołączyli do wcześniej kontuzjowanych Gary’ego Neville’a, Owena Hergreavesa i Ashleya Cole’a. W środowym spotkaniu nie wystąpi również kapitan reprezentacji Anglii, David Beckham, który w sobotnim meczu eliminacyjnym przeciwko Austrii (1:0) otrzymał czerwoną kartkę.(ob)