Nicola Zalewski jest podstawowym graczem młodzieżowej drużyny AS Roma. W październiku i listopadzie był rezerwowym podczas jednego meczu ligi włoskiej oraz w dwóch spotkaniach fazy grupowej Ligi Europy. W każdym na razie nie wszedł na boisko. Dopiero w czwartek trener Paulo Fonseca dał mu szansę, wpuszczając go do gry w 76. minucie.
- Byłem z tego powodu bardzo szczęśliwy - nie ukrywał przed kamerą UEFA Zalewski. - Wiedziałem, że do gry muszę dodać coś ekstra, jak wcześniej robił to Pedro. Trener zwrócił mi uwagę na ciężką pracę i chciałem ją wykonać. Dałem z siebie wszystko.
Wkrótce po wejściu Polaka Roma zdobyła zwycięską bramkę, jednak wygrana 3:2 tylko zmniejszyła rozmiary porażki w rywalizacji. Na Old Trafford ekipa z Rzymu przegrała 2:6.
- Jesteśmy dumni, że wygraliśmy, ale niestety, to pierwszy mecz przesądził o losach półfinału. Musieliśmy uporać się także z kontuzjami - zaznaczył młodzieżowy reprezentant Polski, z którego po meczu zadowolony był także Fonseca.
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- Była kolarka nie dostała pracy. Wszystko przez rozbieraną sesję [ZDJĘCIA]
- Ich ojcowie świetnie grali w piłkę. Zobacz piękne córki idoli kibiców
- Auta Roberta Kubicy... i rower. Czym jeździ na co dzień?
- Formuła 1 2021. Zobacz bohaterów i ich maszyny w nowym sezonie
- Monster Energy Girls ozdobą nie tylko żużlowych emocji!
- Lindsay Brewer, czyli piękna kobieta w szybkim aucie IndyCar
