Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze dane dla złodzieja są więcej warte niż pieniądze

BOB
thinkstoc
Ofiary oszustów internetowych często na własną rękę będą musiały udowadniać, że to nie one stoją za wyłudzeniami pieniędzy.

- Zawsze podkreślamy, żeby przez Internet nie przekazywać danych osobowych, bo to tak, jakbyśmy potencjalnemu złodziejowi dawali nasze pieniądze - podkreśla Maciej Daszkiewicz z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Co trzeba zrobić? - Sprawdzić w bankach, czy nie założono w nich fikcyjnych kont na nasze nazwisko - radzi rzecznik (można to sprawdzić po historii konta, z którego przelewano drobne kwoty, „potwierdzające” tożsamość - przyp. red.). Z tymi informacjami należy zgłosić się na policję, jednocześnie zastrzegając dowód osobisty u tego, kto go wydał, w naszym wypadku to Urząd Miasta Bydgoszczy.

Twój kłopot, nie banku

Szukać fałszywych kont trzeba samemu, banki w tym niewiele pomogą, nawet gdyby chciały.
- Banki wymieniają się informacjami, ale nie ma jednolitego systemu, który pozwoliłby na zablokowanie możliwości zakładania następnych kont na określone nazwisko. To w interesie klienta leży sprawdzenie, czy w innych bankach nie założono fikcyjnego konta. Oczywiście mają je także organy ścigania oraz prokuratura i to tam klient powinien skierować swoje pierwsze kroki - radzi Krzysztof Olszewski z mBanku. W przypadku tego banku klient nie musi obawiać się wizyty komornika.
- Zablokowałam swój dowód osobisty, ale wiem, że to dopiero początek kłopotów. Co się stanie, gdy wszystkie te firmy będą teraz chciały zwrotu pożyczonych pieniędzy? Przecież ja ich nie pożyczyłam - mówi pani Katarzyna, ofiara oszustów. - W sytuacji, gdy bank otrzymuje zawiadomienie o tym, że kredyt został wyłudzony, do czasu sądowego wyroku na ogół wstrzymuje egzekwowanie zobowiązania, dając klientowi oddech i okazję do ostatecznego wyjaśnienia sprawy - zapewnia rzecznik mBanku.

Poinformuj pożyczkodawcę

- O zgłoszeniu sprawy oszukany powinien też poinformować pożyczkodawcę. W takiej sytuacji powinien on zawiesić czynności windykacyjne/egzekucyjne do czasu wyjaśnienia przez organy ścigania. Taką procedurę stosujemy właśnie w wonga.com - mówi Zbigniew Ćwikliński, dyrektor wydziału operacji i windykacji w wonga.com w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!