Nasz ekspert Dariusz Pasieka zapowiada mecze 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

Nasz ekspert **Dariusz Pasieka (były piłkarz Zawiszy, a także były trener Arki i
Cracovii, obecnie wicedyrektor Szkoły Trenerów PZPN w Białej
Podlaskiej) zapowiada** mecze 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy.<!** Image 3 align=none alt="Image 225392" sub="FOT. WOJCIECH ROMANOWSKI">**

**O meczach, w kolejności ich rozgrywania, w kilku zdaniach:

Jagiellonia - Lechia (czwartek, 16.00). Powrót trenera Probierza do domu i nie będzie mu łatwo w Białymstoku. Myślę, że Jagiellonia jest w stanie zrobić punkt, z drugiej strony piłkarzom Lechii jest ostatnio ciężko wygrywać, ale remis jest w jej zasięgu.

Pogoń - Zawisza (piątek, 18.00, Canal+ Family, nSport, Polsat Sport Extra). Zawisza jest cały czas w dobrej formie, dyspozycji. Osobiście liczę na powtórkę z Pucharu Polski, kiedy wygraliśmy 3:1. Z tego co wiem, to Pogoń jest nieźle osłabiona w środkowej linii, to szansa dla Zawiszy. Trener Tarasiewicz ma troszkę szczęścia, w odpowiednich momentach wpada na takie zespoły, które mają jakieś problemy. A Pogoń zna, bo ją też trenował. Zanosi się na zwycięstwo Zawiszy, co jeszcze bardziej poprawiłoby sytuację w tabeli.

Wisła - Śląsk (piątek, 20.30). Typuję zdecydowane zwycięstwo Wisły, chociażby ze względu na to, że Śląsk nie prezentuje w tej chwili przyzwoitej formy. Już jest nagonka na trenera Levy’ego, jego drużyna straciła suwerenność. A Wisła pod okiem Smudy, chociaż ostatnio gra też topornie, podobnie jak Śląsk, to jednak wygrywa. U siebie jest zawsze niebezpieczna i z tego co pamiętam, to nie straciła gola u siebie w siedmiu ostatnich meczach. Czyli na Reymonta twierdza!

Korona - Widzew (sobota, 15.30). Bardzo ważny mecz dla obu zespołów, spotyka się dół tabeli. Drużyna, która w tym meczu wygra, będzie miała duży handicap. Patrząc na to, jak marnie poczyna sobie na wyjazdach Widzew, to nie daję dużych szans ostatniemu rywalowi Zawiszy. Korona często przegrywa, ale jest waleczna i z Widzewem sobie poradzi.

Piast - Górnik (sobota, 18.00). Derby Śląska. Z reguły było tak, że te mecze w Gliwicach kończyły się remisami i tu też będzie podział punktów. Nie przewiduję, że Górnik ten mecz wygrywa, z drugiej strony Piast zaczął grać troszkę lepiej, skuteczniej i też ma swoje atuty.

Lech - Zagłębie (sobota, 20.30). „Kolejorz” jest po wysokim zwycięstwie w Krakowie z „Pasami” 6:1, acz szczęśliwym (4 słupki po strzałach Bojlevicia z Cracovii - przyp. Fa), wcześniej też wygrywał, jest na fali, wróciła skuteczność. Z kolei Zagłębie nadal w głębokim dołku, dlatego typuję zdecydowane zwycięstwo Lecha.

Ruch - Cracovia (niedziela, 15.30). Cracovia to drużyna, która ma teraz najwięcej najwięcej punktów zdobytych na wyjeździe (17 punktów w 9 meczach - przyp. Fa), z kolei u siebie jest na ostatnim miejscu w tabeli (7 punktów w 8 meczach - przyp. Fa), ale każda passa kiedyś się kończy. Ruch z Kocianem osiągnął solidny poziom. Cracovii zawsze w Chorzowie ciężko się grało, wiem to z autopsji. Wygrana gospodarzy.

Podbeskidzie - Legia (niedziela, 18.00). W Lidze Europy już po ptakach, więc z Lazio trener Urban da pograć zmiennikom. Legia, to nie Lechia, która przegrała w Bielsku-Białej. Nie wyobrażam sobie, aby lider na boisku ostatniej drużyny nie zdobył trzech punktów.

wysłuchał MAREK FABISZEWSKI<!** reklama>