Zobacz wideo: Nowe mandaty od straży miejskiej - mają większe uprawnienia.
Cała Polska poszukiwała nastolatki z Bydgoszczy
Nastolatka z bydgoskiego Fordonu zaginęła 7 września. Niestety - nie po raz pierwszy. Z domu uciekała już w czerwcu i lipcu. Wtedy szybko ją odnaleziono. Tym razem poszukiwania trwały aż 10 dni, a o sprawie pisały ogólnopolskie media. Na szczęście młoda bydgoszczanka odnalazła się cała i zdrowa. Jej życiu nic nie zagraża.
Jak zapewnia kom. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, funkcjonariusze w tej sprawie wykonali szereg czynności.
- Współpracowali z policjantami, szczególnie z południowej Polski, gdyż tam prowadził trop. Powiadomili również inne służby, m.in. Straż Graniczną zarówno polską, jak i państw sąsiadujących z naszym krajem na południu. Na stronach internetowych policji, w mediach oraz na portalach społecznościowych umieszczone zostały komunikaty dotyczące zaginięcia nastolatki - wylicza kom. Lidia Kowalska.
Nastolatka z Bydgoszczy odnaleziona na szlaku w Bieszczadach
Jak się okazało, to właśnie ogłoszenia opublikowane w mediach społecznościowych przyniosły rezultat. - Z rodziną nastolatki skontaktowali się turyści, którzy zauważyli dziewczynę na szlaku turystycznym w Bieszczadach - relacjonuje kom. Lidia Kowalska. Wówczas do akcji wkroczyli ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszukiwali nastolatki na jednym ze szlaków w Bieszczadach. Odnaleźli ją w piątkowy poranek, 17 września, w Cisnej (województwo podkarpackie, powiat leski). Na szczęście dziewczyna jest cała i zdrowia. Oczekuje na przyjazd rodziców w Komendzie Powiatowej Policji w Lesku. Dodajmy, że bydgoszczanka zaginęła jeszcze jako 14-latka, ale obecnie ma już 15 lat.
Bydgoscy policjanci dziękują wszystkim osobom i instytucjom, szczególnie Bieszczadzkiej Grupie Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego za wszelką pomoc udzieloną podczas poszukiwań. Równie ważne podziękowania kierują do turystów, którzy zwrócili uwagę na nastolatkę na szlaku (informację o zaginięciu oraz jej wizerunek znali z komunikatu w mediach społecznościowych) i powiadomili o tym fakcie rodzinę, a ona służby.
Nie zwlekaj ze zgłoszeniem zaginięcia
Policja apeluje, by, jeśli nieobecność bliskiej osoby wzbudza nasz niepokój, nie zwlekać ze zgłoszeniem zaginięcia. - Nie trzeba czekać 24 godzin, nie ma ściśle określonego czasu dopuszczającego rozpoczęcie poszukiwań. Do każdego zaginięcia podchodzimy indywidualnie. Im szybciej otrzymamy informacje o zaginięciu, tym skuteczniejsze mogą być poszukiwania - przekonuje kom. Lidia Kowalska.
Jak zgłosić zaginięcie?
- Należy zadzwonić pod nr alarmowy 112 bądź udać się do najbliższej jednostki policji.
- Wówczas policjant przyjmujący zgłoszenie będzie zadawał nam różne pytania. Jak wyjaśnia kom. Lidia Kowalska, robi to po to, aby poszukiwania była jak najskuteczniejsze. - Wszystkie informacje związane z osobą zaginioną i jej życiem mogą być ważne - dodaje funkcjonariuszka.
- Pamiętajmy, by przekazać mundurowym pełne dane osoby zaginionej oraz jej cechy charakterystyczne.
- Zabierzmy zdjęcie osoby poszukiwanej - możemy je okazać również w telefonie. Umożliwi to jak najszybciej podanie rysopisu osoby zaginionej funkcjonariuszom policji.
- Powiedzmy, jak był ubrany zaginiony w chwili, gdy widzieliśmy go po raz ostatni
- Przekażmy policji informacje na temat ulubionych miejsc zaginionego - gdzie ostatnio przebywał? Gdzie lubił spędzać czas? Te dane mogą się przydać.
- Wymieńmy osoby, u których osoba zaginiona może szukać schronienia, a także z którymi utrzymuje stały kontakt. Być może one wiedzą coś więcej?
- Jeśli w ostatnim czasie osoba zaginiona przejawiała niecodzienne zachowania, mówiła o wyjeździe albo rozpoczęciu życia na nowo, koniecznie poinformujmy o tym policjanta.
- Przekażmy informację o chorobach osoby zaginionej, w szczególnych zaburzeniach psychicznych.
- I najważniejsze - nie ukrywajmy niczego przed policją, a na pytania odpowiadajmy zgodnie z prawdą.
