
Zabójstwo w Poznaniu
Julia i Kordian przyjechali do Poznania w niedzielę, 16 lipca. Świeżo upieczeni narzeczeni relacjonowali swój pobyt w mediach społecznościowych. Około godziny 17, idąc ulicą Święty Marcin spotkali 29-letniego Mikołaja B., byłego chłopaka Julii. Wtedy na oczach wielu ludzi rozegrał się dramat.

Zabójstwo w Poznaniu
29-latek strzelił do narzeczonego Julii – najpierw raz, po chwili – drugi. Chwilę później sprawca sam odebrał sobie życie.

Hejt po strzelaninie w Poznaniu
Z pierwszych, nieprawdziwych informacji, jakie podały niektóre media wynikało, że Julia spotkała się z kochankiem, a sprawcą strzelaniny był jej narzeczony. Już wtedy na dziewczynę, która była świadkiem zabójstwa.

Rzadko spotykane sytuacje
Jak wyjaśnia prof. dr hab. Stanisław Zbigniew Kowalik, psycholog i socjolog, tego typu zdarzenia, jakie miało miejsce w Poznaniu, przytrafiają się rzadko i nie mamy specjalnie doświadczenia, w jaki sposób je odebrać, zrozumieć i przede wszystkim zinterpretować.