https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Napoleon, jeden z wielkich

Paweł Antonkiewicz
- Napoleon, jako jedyny wielki polityk zrobił coś dla Polaków - mówi Tomasz Rogacki, mieszkający w Nakle autor książek historycznych.

- Napoleon, jako jedyny wielki polityk zrobił coś dla Polaków - mówi Tomasz Rogacki, mieszkający w Nakle autor książek historycznych.

<!** Image 2 align=none alt="Image 175740" sub="Na półkach z książkami w mieszkaniu Tomasza Rogackiego jest też jedenaście książek jego autorstwa, cztery kolejne są już napisane, w planach ma kolejne. Historia to jego wielka pasja / Fot. Karina Rogacka">Twoi znajomi mówią, że masz bzika na punkcie Napoleona.

Słyszałem, ale Napoleon, chociaż bardzo dla mnie ważny, jest tylko częścią historii. Nie on jeden mnie interesuje. Bliska mi jest historia XIX wieku, ale też pierwsza i druga wojna światowa.

Skąd to zainteresowanie przeszłością?

Wychowałem się w tradycji historycznej. Dziadek walczył w powstaniu wielkopolskim, a potem w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku, za co został odznaczony Krzyżem Walecznych. Ojciec był żołnierzem 16. Pułku Ułanów Wielkopolskich. W czasie kampanii wrześniowej 1939 roku był ranny i pod Przechowem koło Świecia dostał się do niemieckiej niewoli. Dorastałem też w czasie, kiedy chłopcy czytali książki. Ja najbardziej lubiłem lektury historyczne.

A skąd sentyment do Napoleona?

Jest on jedną z wielkich postaci historycznych zapisanych w dziejach świata, którymi się interesuję. Bliscy więc mi byli Aleksander Macedoński, Juliusz Cezar i Karol Wielki, ale cesarz Francuzów zasługuje na specjalną uwagę.

Był od nich bardziej znamienity? Większym wojownikiem, geniuszem wojskowym?

Nie chodzi o porównywanie. Napoleon interesuje mnie jako wielka postać: genialny strateg, wielki polityk nie tylko na polu bitwy, ale też administrator. To on w 1804 roku był twórcą kodeksu, z którego ciągle korzystamy. To wspaniały wizjoner polityczny. Jako pierwszy polityk - a mało osób o tym wie - z właściwą sobie przenikliwością ocenił to, co dzieje się w Rosji i trafnie przewidział, że już niedługo stanie się ona żandarmem Europy. Bardzo go cenię też za to, co zrobił dla Polski.

Wysłał Polaków na Santo Domingo, wykorzystał do tłumienia powstania w Hiszpanii&

Czyli tam, gdzie walczyły wszystkie jego wojska. A takie stereotypowe postrzeganie cesarza świadczy, że warto się nim interesować, bo Napoleon nie bez powodu jest upamiętniony w naszym hymnie.

Za co więc winniśmy jemu dobrą pamięć?

<!** reklama>Jako jedyny wielki polityk zrobił coś dla Polaków. Nie byłoby bez niego Księstwa Warszawskiego, a chciał też utworzyć Królestwo Polskie. Bardzo cenił Polaków. Zbyt jednowymiarowo patrzymy też na niego jako człowieka. Był surowy, ale jaki wódz może być inny? To był jednak wielki wojownik o romantycznej duszy, o czym świadczą jego listy do kobiet. Płakał po śmierci swoich marszałków. A Polaków, których miał posłać na zatracenie na Santo Domingo, traktował tak samo jak innych swoich żołnierzy. Przed abdykacją załatwił dla nich abolicję, dzięki czemu mogli wracać do kraju.

A czy Polska ma historyczną postać wielkiej miary?

Dla mnie jest nią Józef Piłsudski. Jak Napoleon jest skrajnie oceniany - od uwielbienia do nienawiści, w obu przypadkach błędnie. Zarzuca mu się, że w młodości był socjalistą, co jest prawdą. Kiedy jednak pojawiła się szansa odzyskania niepodległości, a potem konieczność walki o jej utrzymanie, to zawsze chodziło jemu o Polskę, a nie doraźną politykę. Też był wizjonerem. Gdyby powiodły się plany federacyjne marszałka z Ukrainą, inaczej potoczyłaby się historia.

Wydałeś już 11 książek, w większości poświęconych Napoleonowi. Będą następne?

Cztery są napisane i czekają na wydanie i nie są wcale poświęcone Bonapartemu, bo interesuję się też innymi okresami historii. W Bellonie powinna się ukazać „Cing tao 1914” o niemieckiej kolonii w Chinach. W innym wydawnictwie złożyłem pierwszy tom „Pierwszej wojny polskiej 1806-1807”, „Wagram 1809” i „Japońsko-rosyjską wojnę morską 1904-05”. Przygotowuję też opracowanie „Adua 1896” o wielkiej klęsce kolonizatorów europejskich, Włochów z Etiopczykami.

Wierzysz w to, że historia jest nauczycielką życia?

Byłoby tak może, gdybyśmy chcieli z jej wydarzeń wyciągać wnioski. Historia jest jednak źle nauczana, wymaga się od uczniów znajomości dat i nazwisk, a nie umiejętności kojarzenia faktów. Tylko dlatego Aleksander Bocheński mógł napisać „Dzieje głupoty w Polsce”. Boję się, że trzeba będzie pisać kontynuację.

Tomasz Rogacki, mieszkaniec Nakła

Mieszka w Nakle. Jest autorem jedenastu książek historycznych poświęconych głównie Napoleonowi Bonaparte, ale także dziejom regionu. Wykonywał różne zawody - był sanitariuszem, kierownikiem działu w szpitalu, pracował w Nakielskim Ośrodku Kultury, dał się też poznać jako dziennikarz. Obecnie pracuje w Urzędzie Miasta i Gminy w Nakle.


Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski