W środę (6 listopada) po godzinie 22 policjanci z Włocławka zostali powiadomieni o rozboju, do którego miało dojść na osiedlu Południe. W rozmowie ze zgłaszającą ustalili, że gdy kobieta szła ulicą, podjechał do niej mężczyzna na rowerze, uderzył ją i zabrał jej portfel z zawartością m.in. dokumentów. Pokrzywdzona zdążyła się przyjrzeć napastnikowi i o dziwo od razu go rozpoznała. Okazało się, iż był to jej były partner, który natychmiast po zdarzeniu oddalił się w boczną uliczką. 34-latka szczegółowo przedstawiła rysopis mężczyzny, dzięki czemu mundurowi mogli znacznie łatwiej i szybciej go odnaleźć - informuje st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z zespołu komunikacji społecznej we Włocławku.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania, trafili również do domu pokrzywdzonej. Tam zastali sprawcę zdarzenia, który na widok policjantów zaczął uciekać przez ogródki na posesji sąsiadów. Szybko został obezwładniony i zatrzymany przez policjantów.
Wcześniej jednak zdążył wejść do domu ofiary napadu i zostawić jej łupy, które wcześniej ukradł, między innymi portfel z zawartością.
- W trakcie prowadzonych czynności wyszło także na jaw, że mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez sąd we Włocławku do odbycia kary 8 miesięcy pozbawienia wolności. Na wyrok w sprawie rozboju na byłej partnerce będzie zatem oczekiwał za kratami. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności - twierdzi Anita Szefler-Ciupińska.
Nowy most przez Brdę niemal gotowy. Budowa trasy S5 [zdjęcia]
