
Najmłodsze i najstarsze zwierzaki z bydgoskiego schroniska szukają nowych domów
Każdego, kto zgłosi się do schroniska, by adoptować zwierzę, czeka rozmowa. Pracownicy sprawdzają, czy zwierzakowi będzie w nowym domu dobrze. Adoptować zwierzę może tylko osoba pełnoletnia.
Zwierzęta, które trafiają do schroniska można zarezerwować.
Szczegóły na www.schronisko.org.pl.
Czytaj dalej >>
Nowa Astoria w Bydgoszczy pnie się do góry

Najmłodsze i najstarsze zwierzaki z bydgoskiego schroniska szukają nowych domów
- Większość kociąt trafia do nas jako porzucone maleństwa, lecz też od ludzi, którym - o dziwo! - okociła się kotka - mówi Izabella Szolginia, dyrektor bydgoskiego schroniska dla zwierząt. - Przyjmujemy małe także od właścicieli, ale zobowiązujemy opiekuna do sterylizacji dorosłej kotki. Coraz rzadziej słyszymy w odpowiedzi nieprawdziwe opinie, że sterylizacja to okaleczanie zwierzęcia, że mu zaszkodzi.

Najmłodsze i najstarsze zwierzaki z bydgoskiego schroniska szukają nowych domów
Po najmłodsze zwierzęta przychodzą m.in., ci, którzy chcą, by, np., ich dzieci od początku wychowywały się ze zwierzętami, a także ci, którzy w domu mają już psiego lub kociego seniora, a on jest jeszcze na tyle cierpliwy, że zaakceptuje nowego członka rodziny.
- Chcą czasem w ten sposób ustrzec się przed dojmującą pustką, która pojawi się, gdy ich pupil odejdzie - wyjaśnia Izabella Szolginia. - Jeśli chcą wziąć kociaka, który ma żyć pod jednym dachem z wiekowym kotem, zalecamy, by wzięli dwa, wtedy młode zajmą się sobą, nie będą próbowały zamęczać zabawą seniora.

Najmłodsze i najstarsze zwierzaki z bydgoskiego schroniska szukają nowych domów
- Teraz jest sezon, gdy przybywa nam bezdomnych kociąt, ale w tym roku mamy obecnie ich tylko 58. Mówię tylko, bo jeszcze przed rokiem było ich o 30 proc. więcej - mówi Izabella Szolginia, dyrektor schroniska.