Złośliwi powiedzą pewnie, że to kolejny dowód na fakt, że miasto się cofa, a nie rozwija. W czerwcu na zakupy będziemy mogli pójść ze średniowiecznymi monetami.
<!** Image 2 align=right alt="Image 147737" sub="Na awersie mosiężnej monety będzie widniał wizerunek patronki miasta Królowej Jadwigi, a rewers ozdobi herb Inowrocławia Fot. Nadesłane
">Dukat o nominale sześciu denarów zostanie wyemitowany latem. Okazją do tego będą Dni Inowrocławia.
Na awersie mosiężnej monety będzie widniał wizerunek patronki miasta Królowej Jadwigi, a rewers ozdobi herb miasta. Dukatów zostanie wybitych około 10 tysięcy, a każdy wart będzie 6 złotych.
- Nasze doświadczenia wskazują, że taka liczba sprawdza się doskonale w mieście tej wielkości - mówi Agnieszka Matysiak z Karkonoskiego Domu Numizmatycznego. - Będzie można nimi płacić w sklepach, bo zostanie stworzona sieć punktów, w których będą honorowane - dodaje.
Wybitych zostanie także 150 srebrnych monet dla kolekcjonerów. Te nie będą podlegały wymianie i nie będą nigdzie honorowane. Każdy srebrny dukat będzie posiadał ozdobne pudełko z herbem miasta oraz certyfikat.
<!** reklama>W związku z tym, że informacja o monetach pojawiła się w internetowych mediach wczoraj, mieszkańcy wietrzyli primaaprilisowy podstęp. Ale większość oceniała, że jeśli nawet to żart, to chyba warto pomysł wcielić w życie.
- To ciekawy sposób promocji miasta - ocenia jeden z inowrocławian. - Awers mi się nie podoba. Ta podobizna jakaś taka kanciata - ocenia ktoś inny.
Monety pojawią się na inowrocławskim rynku płatniczym 8 czerwca. Choć w sklepach będzie można nimi płacić zaledwie przez pół roku, to dla wielu mieszkańców stanowić będą zapewne ciekawą pamiątkę. Tym bardziej że część z nich będzie posiadała eleganckie opakowanie wykonane ze sztywnej lakierowanej tektury i plastiku.
Zapłać dukatami
- Wybitych ma zostać 10 tysięcy dukatów wartych 6 zł każdy.
- Zwykłymi dukatami będzie można płacić w wybranych sklepach do końca roku.