Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na ulicy Wojska Polskiego kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność

Redakcja
W ocenie drogowców, zarówno samo przejście przed Zielonymi Arkadami, jak odcinek przed pasami zostały prawidłowo oznakowane.
W ocenie drogowców, zarówno samo przejście przed Zielonymi Arkadami, jak odcinek przed pasami zostały prawidłowo oznakowane. Dariusz Bloch
Niedawno na Wojska Polskiego na przejściu dla pieszych, na wysokości Zielonych Arkad, samochód potrącił kobietę. Czy to przejście jest bezpiecznie? Zdaniem drogowców, wszystko zależy od kierowców.

Faktem jest, że kierowca jadący lewym pasem nie zahamował przed zebrą na czas, bo dwa inne samochody, jadące środkowym i prawym pasem jezdni, udzieliły pieszej pierwszeństwa.

W ocenie drogowców, przejście przed Zielonymi Arkadami zostało dokładnie oznakowane. Warunkiem, aby nie dochodziło w tym miejscu do wypadków, jest odpowiedzialne zachowanie kierowców i zastosowanie się do oznakowania.

- Na ulicy Wojska Polskiego wprowadzono ograniczenie prędkości. Dwie sygnalizacje świetlne działają przed przejściem na wysokości Trasy Uniwersyteckiej. Za przejściem na rondzie jest kolejna sygnalizacja świetlna. To w sposób naturalny powinno wywoływać nawyk zdjęcia nogi z gazu. Tym bardziej że nie ma żadnego uzasadnienia zwiększania prędkości pomiędzy światłami, bo w konsekwencji kierowcy i tak muszą się zatrzymać lub zwolnić - twierdzą drogowcy.

Oprócz tego, zastosowano na tym przejściu wyraźne oznakowanie poziome w postaci zebry, dodatkowe oznakowanie pionowe - powiększony znak informacyjny D-6, oraz znak wyposażony w pulsujące jeszcze przed wejściem pieszego na pasy światła ostrzegawcze koloru żółtego, które informują kierowców o zbliżającym się ruchu na pasach. Światła gasną po opuszczeniu jezdni przez pieszych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!