Faktem jest, że kierowca jadący lewym pasem nie zahamował przed zebrą na czas, bo dwa inne samochody, jadące środkowym i prawym pasem jezdni, udzieliły pieszej pierwszeństwa.
W ocenie drogowców, przejście przed Zielonymi Arkadami zostało dokładnie oznakowane. Warunkiem, aby nie dochodziło w tym miejscu do wypadków, jest odpowiedzialne zachowanie kierowców i zastosowanie się do oznakowania.
- Na ulicy Wojska Polskiego wprowadzono ograniczenie prędkości. Dwie sygnalizacje świetlne działają przed przejściem na wysokości Trasy Uniwersyteckiej. Za przejściem na rondzie jest kolejna sygnalizacja świetlna. To w sposób naturalny powinno wywoływać nawyk zdjęcia nogi z gazu. Tym bardziej że nie ma żadnego uzasadnienia zwiększania prędkości pomiędzy światłami, bo w konsekwencji kierowcy i tak muszą się zatrzymać lub zwolnić - twierdzą drogowcy.
Oprócz tego, zastosowano na tym przejściu wyraźne oznakowanie poziome w postaci zebry, dodatkowe oznakowanie pionowe - powiększony znak informacyjny D-6, oraz znak wyposażony w pulsujące jeszcze przed wejściem pieszego na pasy światła ostrzegawcze koloru żółtego, które informują kierowców o zbliżającym się ruchu na pasach. Światła gasną po opuszczeniu jezdni przez pieszych.