Oto opinie, które ukazały się na naszej stronie internetowej.
„Gmerini”: - Turniej nazywa się Kryterium Asów Polskich Lig Żużlowych: takimi są Gollob, Łagutowie, Kołodziej, Miedziński, Zmarzlik, Pepe, Dudek, Pawliccy, Janowski, Walasek, Vaculik, Przedpełski, Jensenowie, P. Karlsson, Ljung, Betchelor, Miśkowiak, Lebiediev, Podżuks itp. Oni są ważnymi punktami swoich drużyn, GP nie ma nic do tego.
- Sezon bez KAPLŻ, to nie sezon - stwierdził z kolei „Kacper”. - Od zawsze żużlowe potyczki rozpoczynało Kryterium i było świętem każdego kibica żużla nie tylko w Bydgoszczy, ale w całym województwie. Bez Asów? Po co nam zawodnicy z GP w Kryterium, skoro pod koniec kwietnia takowa eliminacja przy ul. Sportowej się odbędzie. Kogo zaprosić? Proste. Tomasz Gollob, Grigorij Łaguta, Artiom Łaguta, Hans Andersen, Daniel Nermark, Paweł Przedpełski, Peter Kildemand, Antonio Lindbaeck, Piotr Protasiewicz, bracia Pawliccy, nazwisk jest sporo. Można nawet spróbować z Jackiem Gollobem, w końcu wznowił karierę. Sposobów jest wiele!
- Kryterium jest w zasadzie jedyną cykliczną imprezą żużlową rozgrywaną w Bydgoszczy, która jest znana w całym kraju - skomentował Czytelnik „Kabat”. - Inni mają memoriały, puchary prezydentów, łańcuchy herbowe itp. MY mamy Kryterium!!! Jego brak doskonale wpisuje się w politykę niszczenia żużla w Bydgoszczy. Zabraknie zawodników z SGP? No i co z tego??? (...) Kryterium po prostu MUSI BYĆ!!! Rozważyć można natomiast termin jego rozegrania, może zamiast wczesnej wiosny pomyśleć o zawodach jesiennych?(...).
W podobnym tonie wypowiedział się „obrazosfera”: - Po co Kryterium Asów robić na początku sezonu? Można przesunąć imprezę na sam koniec i zorganizować zawody z najlepszymi zawodnikami tegorocznego sezonu: 10 najlepszych z Ekstraligi, 4 najlepszych z I ligi, 2 najlepszych z II ligi. Najlepszy zawodnik miałby gwarantowany udział w finale IMP w przyszłym roku. A jak zainaugurować sezon? Można zrobić towarzyski czwórmecz pomiędzy Polonią, Wybrzeżem, GKM Grudziądz oraz Polonią Piła (...).
„Odnoszę wrażenie, że towarzyskie turnieje indywidualne już się bydgoskim kibicom znudziły. Świadczy o tym coraz niższa frekwencja na Kryterium Asów. Kiedy w stawce brakuje gwiazd z Grand Prix, a w danym wyścigu nie startuje akurat polonista, to kibice się nudzą. No bo kogo interesuje walka Ułamka z Miśkowiakiem? Uważam, że trzeba pomyśleć o innym rozpoczęciu sezonu. Jestem za czwórmeczem” - napisała do nas pani Adela z Solca Kujawskiego.
„Express Bydgoski” wyszedł właśnie z propozycją, że najciekawszym rozwiązaniem byłby czwórmecz z udziałem Polonii i trzech ekip z ekstraligi.
Jakub Trudnowski na naszym profilu na Facebooku odpowiedział:
- Moja opinia jest taka żeby nic nie kombinować i żeby Kryterium Asów się odbywało. Fakt, że nie będzie uczestników cyklu GP, zgadzam się z tym, ale krajowa polska czołówka mogłaby być poza Hampelem i Kasprzakiem (startują w GP), tylko wiadomo - wszystko się rozbija o pieniądze, niestety... Więc może rzeczywiście pomysł tego czwórmeczu by się w razie czego sprawdził.
Inni internauci dopisali: Seb Astian: - Kiedyś tylko polscy żużlowcy jeździli i było fajnie. Kryterium Asów musi być!
Sebastian Siuda: - Trzeba pomyśleć nad inną formułą zawodów.
Nad taką pomyślał Łukasz Słowik z Bydgoszczy, który w telefonicznej rozmowie stwierdził: - Proponuję mecz pomiędzy obecnym zespołem Polonii a drużyną złożoną z byłych zawodników bydgoskiego klubu. W drużynie rywali mogliby wystąpić na przykład Walasek, Buczkowski, Okoniewski, Drożdżowski, Adamczak, a nawet, jeżeli nie byłoby problemu, Tomasz Gollob.
Opinie są zatem bardzo różne. Decyzja należy do klubu.