Dziesiąty triumf Krzysztofa Ratajskiego
Dla naszego najlepszego zawodnika w tej dyscyplinie weekendowy triumf był dziesiątym, odkąd rywalizuje pod egidą PDC (Professional Darts Corporation). Od poprzedniego minęło już jednak wiele miesięcy - ostatni sukces zanotował bowiem na początku listopada 2021 roku w Barnsley.
Aby zwyciężyć w Wigan, Polak musiał w sobotę wygrać aż siedem pojedynków. Co ciekawe rywalizacja we wcześniejszych rundach nastręczyła mu nieco więcej problemów niż w samym finale, w którym nie dał żadnych szans Holendrowi. Oto wyniki zanotowane przez Ratajskiego w turnieju PC 9:
- I runda: Matt Campbell (Kanada) 6:3
- II runda: Darius Labanauskas (Litwa) 6:5
- III runda: Boris Krcmar (Chorwacja) 6:2
- IV runda: Dave Chisnall (Anglia) 6:2
- Ćwierćfinał: Josh Rock (Irlandia Północna) 6:4
- Półfinał: Jonny Clayton (Walia) 7:6
- Finał: Chris Landman (Holandia) 8:1
Zwyżka formy Krzysztofa Ratajskiego
O tym, iż Polak w ostatnim czasie znajduje się w coraz lepszej dyspozycji, przekonały poprzednie zawody z jego udziałem. 20 marca w Hildesheim podczas turnieju Player Championship 8 dotarł do finału, w którym nie sprostał Szkotowi Garemu Andersonowi, z kolei dzień wcześniej w tej samej miejscowości znalazł się w najlepszej czwórce rywalizacji.
Zwycięstwo w Wigan pozwoliło Polakowi na wzbogacenie się o 12 tysięcy funtów, czek opiewający na taką właśnie sumę przeznaczono bowiem dla triumfatora imprezy.
W Anglii wystartowali także dwaj inni polscy darterzy. Krzysztof Kciuk po uporaniu się z Holendrem Geertem Nentjesem (6:5) i Belgiem Mario Vandenbogaerde (6:4) w trzeciej rundzie musiał uznać wyższość Daryla Gurneya (3:6) z Irlandii Północnej. Z kolei Radek Szagański przegrał 5:6 w pierwszej rundzie z Anglikiem Ryanem Searle.
