Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na ratunek rybom łososiowatym

Przemysław Peszek
Jacek Zagórski po kilkuminutowym holu złowił srebrniaka troci wędrownej ważącego 4,3 kg o długości 78 cm
Jacek Zagórski po kilkuminutowym holu złowił srebrniaka troci wędrownej ważącego 4,3 kg o długości 78 cm
Rzeka Słupia od dawien dawna jest mekką polskich wędkarzy poławiających szlachetne gatunki ryb. Mogę coś o tym powiedzieć, gdyż kilkanaście lat temu również zaczynałem tam przygodę z łososiem i trocią.

Tegoroczny początek roku na Słupi nie był obiecujący. Podczas inauguracji sezonu trociowego, w pierwszy dzień nowego roku, złowiono zaledwie trzy ryby. Wędkarze jak zwykle tłumnie zjawili się nad rzeką, jednak po kilku godzinach wędkowania emocje opadły. Jeden z moich kolegów po kiju potwierdził zaistniałą sytuację i z zazdrością słuchał informacji znad Drwęcy, gdzie pierwszego dnia nowego roku złowiono rekordową ilość kilkudziesięciu troci.
[break]

Wędkarze uważają, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest m.in. zakażenie ryb bakterią z grupy Aeromonas (wrzodowa choroba skóry – przyp. red.), która co roku dziesiątkuje stada troci i łososi. Bakterie Aeromonas hydrophila są powszechnie spotykane w środowisku lądowym, a także w morzach. Zalicza się je do naturalnej flory bakteryjnej przewodów pokarmowych i powłok zewnętrznych ryb. W normalnych warunkach, w organizmie ryb, pozostają w stanie równowagi biologicznej. Biorą czynny udział w samooczyszczaniu się wód dlatego ich występowanie ma ścisły związek z zanieczyszczeniem środowiska. Wraz ze wzrostem ilości rozkładanej materii organicznej, pojawia się coraz więcej tych bakterii. Choroba atakuje ryby z osłabioną odpornością skóry, w której po infekcji mnożą się szkodliwe patogeny i atakują inne ryby występujące w tym samym zbiorniku. W wyniku choroby następuje wyraźne pociemnienie skóry, powstają rozległe przekrwienia połączone z występowaniem charakterystycznych wrzodów oraz następuje zahamowanie wzrostu ryby.

Na szczęście kolejne tygodnie 2015 roku na Słupi okazały się bogatsze i obfitowały w liczne połowy keltów (ryby spływająca z rzeki do morza po odbyciu tarła - przyp. red.) i srebrniaków (ryby wpływające z morza do rzeki - przyp. red.), o czym mogą świadczyć informacje i zdjęcia zamieszczane na forach internetowych. Ryby przeważnie łowiono w kultowych miejscówkach, na północ od Słupska - we Włynkowie, Bydlinie, Niestatkowie, Charnowie i Wodnicy.

Może coś o tym powiedzieć Jacek Zagórski - sympatyk Ryby Sezonu. 8 marca o godz. 9.30 po kilkuminutowym holu złowił srebrniaka troci wędrownej ważącego 4,3 kg o długości 78 cm. Za przynętę posłużyła 18g błystka obrotowa klasy long. W skład zestawu wchodziło 2,7-m wędzisko „Daiwa Sam Fisher Triforce - c.w. 10-40g”, kołowrotek „Shimano Nexave 2500FC” i plecionka 0,18 mm. Za ten wyczyn przyznajemy 86 punktów konkursowych w klasyfikacji Ryby Łososiowatej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!