Sprinterka Zawiszy Marika Popowicz zdobyła wczoraj brązowy medal młodzieżowych mistrzostw Europy do lat 23 w Kownie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 126023" sub="Sprinterka Zawiszy Marika Popowicz start w mistrzostwach rozpoczęła
od brązowego medalu w biegu na 100 m. Fot. Tomasz Szatkowski">Bardzo liczną, aż 69-osobową reprezentację wystawił Polski Związek Lekkiej Atletyki na młodzieżowe mistrzostwa Europy, które od czwartku rozgrywane są w Kownie. Co dziesiąty zawodnik (startuje 7 zawiszan, 1 zawodniczka BKS i 1 LIUKS Kruszwica) to przedstawiciel naszego regionu.
Liczyła na medal
Z dużymi nadziejami na dobry wynik na Litwie startuje zaledwie 21-letnia, najlepsza polska sprinterka także wśród seniorek, Marika Popowicz. W trzech konkurencjach: 100, 200 i 4x100 m po cichu z trenerem klubowym i kadry Jackiem Lewandowskim liczyła na medal. Wczoraj spełniła pierwsze marzenie. W biegu na 100 m stanęła na najniższym stopniu podium - 11,50 s.
<!** reklama>Lekkoatletka Zawiszy musiała jedynie uznać wyższość Litwinki Liny Grincikaite - 11,37 oraz Ukrainki Natalii Pohrebnyak - 11,45. Bydgoszczanka jest w bardzo dobrej dyspozycji - finałowy wynik był identyczny jak w półfinale, a jest on tylko 5 setnych sekundy gorszy od rekordu życiowego. Dziś Popowicz pobiegnie w półfinale 200 m i sztafety 4x100.
Michalski wśród faworytów
Najlepszym wynikiem w Europie w tej kategorii wiekowej 5,71 m legitymuje się w skoku o tyczce Łukasz Michalski. W piątek w eliminacjach dwukrotnie skoczył za pierwszym razem wysokości 5,20 i 5,40 i awansował do niedzielnego finału. Do sobotniego finału awansował także w biegu na 110 m ppł Dominik Bochenek - 13,74. Zawiódł mistrz świata juniorów z ub.r. z Bydgoszczy Robert Szpak (wszyscy Zawisza). W eliminacjach osiągnął rezultat 71,38, o blisko 7 metrów krócej niż wynosi jego tegoroczny rekord życiowy. Nie udał się występ indywidualny na 400 m Idze Baumgart (BKS). Jej rezultat z eliminacji 54,97 był 18., a do półfinału kwalifikowała się 16. zawodniczek.
W informacji o mistrzostwach świata juniorów młodszych błędnie podaliśmy nazwisko zawiszanina, który zajął 5. miejsce w finale biegu na 200 m. Podopieczny Stanisława Olczyka nazywa się Tomasz Kluczyński. Zainteresowanych przepraszam.