https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na początek obserwacje

Jarosław Hejenkowski
Końcowe podpisy pojawią się pod umową na początku września. Ale już pewne jest, że właściciel inowrocławskiej drukarni będzie też zarządzał uzdrowiskiem.

Końcowe podpisy pojawią się pod umową na początku września. Ale już pewne jest, że właściciel inowrocławskiej drukarni będzie też zarządzał uzdrowiskiem.

<!** Image 2 alt="Image 155058" sub="W białym budynku przy wejściu do parku niebawem zmieni się prezes.
W fotelu zasiądzie właściciel spółki, Tadeusz Chęsy Fot. Jarosław Hejenkowski
">Zawsze trudne po prywatyzacji negocjacje ze związkowcami zostały zakończone. Teraz Tadeusz Chęsy przygotowuje się do wyjazdu do Warszawy, gdzie zostanie podpisana ostateczna umowa w ministerstwie.

Jednocześnie przedsiębiorca rozgląda się po uzdrowiskowej spółce, którą będzie zarządzał.

- Na początku będę się uczył oraz pilnie przyglądał załodze. Jeśli są dobrymi i pilnymi pracownikami, nie mają się czego obawiać - odpowiada Tadeusz Chęsy na uwagę, że teraz w spółce panuje niepokój związany z obawami o utratę pracy.

Rozmówca „Expressu” nie przewiduje też w najbliższym czasie zmian na kierowniczych stołkach w jeszcze państwowej spółce. Przypomnijmy, że kilka lat temu prezesem w niej został ówczesny szef PiS w mieście, Tomasz Sibora. Swój awans określił mianem „konsumpcji wyniku wyborów”.

<!** reklama>- Ci panowie, którzy dotąd zarządzali firmą, nie przynosili strat - ocenia życzliwie Tadeusz Chęsy.

Jednak stonowane wypowiedzi nowego właściciela nie uspokajają pracowników. Do „Expressu” docierają informacje, że w liczącej 250 osób załodze panuje niepokój o to, co będzie w pierwszych miesiącach nowych rządów.

Państwowa spółka „Solanki” jest jednym z pięciu, ale największym sanatorium działającym w Inowrocławiu. Nazwa często myli nie tylko gości, ale i mieszkańców, którzy obawiają się, że sprzedany zostanie cały park.

Uzdrowisko liczy 700 łóżek, a składa się na nie kilka wielkich budynków, w tym oddane niedawno do użytku Spa, a także sporo mniejszych obiektów. W ubiegłym roku spółka miała ponad 21 milionów złotych przychodu. Połowa jej klientów to osoby skierowane na leczenie przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski