https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na Czerwoną Planetę z Torunia

Przemysław Przybylski
Wiadomość o budowie prototypu marsjańskiej bazy nie jest z gatunku fantastyki naukowej. To realny projekt, realizowany już w dwóch miejscach na świecie.

Wiadomość o budowie prototypu marsjańskiej bazy nie jest z gatunku fantastyki naukowej. To realny projekt, realizowany już w dwóch miejscach na świecie.

<!** Image 2 alt="Image 93817" sub="Planowana budowa marsjańskiej bazy w Toruniu zyskała poparcie wybitnego astronoma, prof. Aleksandra Wolszczana, i kosmonauty Buzza Aldrina Wizualizacja bazy dzięki uprzejmości Jana Kozickiego">Trzecia baza testowa może powstać w mieście słynnego astronoma.

Kiedy na Marsie, zwanym także Czerwoną Planetą, odkryto wodę, założenie bazy stało się całkowicie realne. Według amerykańskiej Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA), lot załogowy będzie możliwy w 2031 roku. Następny krok to kolonizacja planety. Misja będzie łatwiejsza do zrealizowania dzięki odkryciu na planecie wody, która zostanie wykorzystana przy uprawie roślin i chłodzeniu reaktorów jądrowych potrzebnych do uzyskania energii.

Dwie bazy, w których mieliby mieszkać ludzie, testowane są już w USA i na Arktyce. Zbudowano je z inicjatywy Mars Society (Towarzystwa Marsjańskiego).

- Trzecią chcemy zbudować w Toruniu. Jest wstępne zainteresowanie ze strony władz miasta - mówi Mateusz Józefowicz, prezes Mars Society Polska.

<!** reklama>Na wybór grodu Kopernika wpłynęło między innymi to, że w Piwnicach znajduje obserwatorium astronomiczne. Nie bez znaczenia okazała się akceptacja pomysłu przez słynnego astronoma, prof. Aleksandra Wolszczana. Projekt najprawdopodobniej zostanie zaprezentowany podczas przyszłorocznego Festiwalu Nauki i Sztuki.

- Dla mnie to futurologia. Jednak rekomendacja profesora Wolszczana pozwala uznać pomysł za cenny dla miasta - mówi Andrzej Szmak z toruńskiego magistratu, który prowadzi rozmowy z pomysłodawcami projektu.

Baza w Toruniu ma różnić się od tych, które już istnieją. Do jej budowy nie zostaną użyte technologie kosmiczne. W jej wnętrzach testowane będą pojedyncze elementy, które później posłużą do budowy na Marsie. Drugim wyróżnikiem będzie dostępność dla zwiedzających, a nie tylko naukowców.

- Zwykły Kowalski też będzie mógł spędzić noc w marsjańskich warunkach - wyjaśnia Łukasz Wilczyński z Mars Society Polska.

Powstaje kilka projektów polskiej bazy. Najbardziej zaawansowany jest ten, który przygotowuje Jan Kozicki z Politechniki Gdańskiej. Zaprezentowany w tym roku na konferencji naukowej w Kanadzie został przyjęty z dużym uznaniem przez ekspertów. Obecni na spotkaniu naukowcy zadeklarowali pomoc w jego realizacji.

Celem Mars Society jest doprowadzenie do załogowego lotu na Czerwoną Planetę i założenie stałej bazy. Towarzystwo skupia specjalistów z dziedziny astronautyki. Są wśród nich Robert Zubrin, który stworzył projekt kolonizacji Marsa, i Buzz Aldrin, astronauta amerykański, który brał udział w pierwszym lądowaniu na Księżycu. Jednak w realizacji marsjańskiej misji pomagają nie tylko naukowcy. Sa także pisarze, jak Kim Stanley Robinson, i filmowcy, których reprezentuje James Cameron.

Warto wiedzieć

  • Mars jest czwartą planetą Układu Słonecznego. Ma dwa księżyce - Fobosa i Deimosa.
  • Nazwa pochodzi od imienia rzymskiego boga wojny.
  • Powierzchnia Marsa pokryta jest tlenkiem żelaza, co nadaje jej czerwonordzawy odcień. Dlatego nazywany jest także Czerwoną Planetą.
  • Planeta jest jedną z pięciu, które dostrzec można z Ziemi gołym okiem.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski